Sezon ogórkowy na giełdach, na GPW dobra passa może zostać na dłużej

Na warszawską giełdę zagościły typowe dla okresu wakacyjnego niskie obroty i mała zmienność. Rynek, będący w dość optymistycznych nastrojach, z dystansem przyjął dane o rekordowo niskiej inflacji, która rok do roku rosła o zaledwie 0,2 proc.

„W mojej ocenie jest to prawdopodobnie minimalna wartość tego wskaźnika i z dużym prawdopodobieństwem można szacować wzrost inflacji w następnych miesiącach. To może oznaczać przesunięcie się oczekiwanego wzrostu gospodarczego na przełom trzeciego i czwartego kwartału. Warto również zauważyć, że Rada Polityki Pieniężnej wyraźnie zaznaczyła zakończenie cyklu obniżki stóp procentowych, stąd też każde bardziej gołębie wypowiedzi członków Rady mogą wspierać rynek akcji" – powiedział specjalista rynku CFD i Forex w City Index, Marcin Niedźwiecki.

Dzisiaj na otwarciu na warszawskiej giełdzie WIG 20 wyniósł 2309,76 pkt, rosnąc o 0,17 proc.

We wtorek warto zwrócić uwagę na dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu, a w środę – na szereg danych opisujących sektor przemysłowy w Polsce. Jeśli obrazujące nastroje w niemieckiej gospodarce dane Instytutu ZEW nie rozczarują, to WIG20 w ocenie Niedźwieckiego może kontynuować dobrą passę i „wspinaczkę" w okolice 2325 pkt., a w następnej kolejności 2350 pkt. Spadek poniżej wartości 2280 pkt. może z drugiej strony pokrzyżować plany bykom i zainicjować falę spadków na WIG20, negując pozytywne sygnały płynące z przełamania poziomu 2300 pkt. w górę - twierdza analitycy pytani przez agencje ISBnews.

W Azji inwestorzy tez są raczej spokojni. Japoński Nikkei 225 na zamknięciu wzrósł o 0,6 proc.