Marazm na giełdach, ale koniec sesji zielony

"Wtorek był kolejny dniem marazmu na giełdowych parkietach, w oczekiwaniu na mające się pojawić w drugiej części tygodnia informacje" - powiedział Roman Przasnyski z Open Finance.

WIG 20 zyskał jedynie 0,37 proc. Według analityka na rynku nie było widać wielkiej walki. Indeks naszych blue chipów miał problem z utrzymaniem się na plusie. Wyróżniały się jednie akcje BZW BK. Wyniki finansowe banku za drugi kwartał okazały się bardzo dobre, podobnie jak wcześniej wyniki banku Millenium. Kolejny dzień trwały natomiast przeceny akcji spółek paliwowych (PKN Orlen i Lotosu).

Na zachodnich parkietach widać było podobną stagnację. Główne indeksy Starego Kontynentu zakończyły notowania na plusach, ale nie dało się zauważyć wyraźnego ataku byków. CAC40 wzrósł 0,45 proc., FTSE100 już tylko 0,16 proc., a DAX - ledwie wzbił się ponad kreskę z 0,15 proc. zyskiem.

"Niewielkie wahania można było obserwować na głównych parkietach europejskich. Inwestorzy nadal wykazywali brak zdecydowania przed publikacją istotnych danych makroekonomicznych w drugiej części tygodnia" - twierdzi Przasnyski. "W warunkach braku impulsów, lekko bycze nastroje utrzymywały się dzięki zwyżkującym wczesnym popołudniem o 0,2 proc. kontraktom na amerykańskie indeksy" - dodał".

Obroty na rynku akcji wyniosły 474,9 mln zł, a największe zanotował Pekao SA – 60,6 mln zł. Na GPW we wtorek wzrosły ceny akcji 166 spółek, 164 spadły, a 95 nie zmieniły się.