W sobotę rano dowiedzieliśmy się, że poprzedniego dnia do zarządu PZU dołączył Tomasz Kulik. Nowy członek zarządu do chwili powołania był dyrektorem Biura Planowania i Kontrolingu. Przygotowywał strategię Grupy Kapitałowej PZU na lata 2016-20 oraz politykę kapitałowo-dywidendową. Jest również członkiem Zarządu TFI PZU (w przeszłości także PZU Asset Management) nadzorującym obszar finansów, ryzyka, operacji i IT. Kierując pracami Zarządu TFI PZU odpowiada również za obszar korporacyjny.
Sobotni poranek przyniósł też informacje o rezygnacji jednego członka zarządu. Jak poinformował komunikat spółki już „w dniu 14 października 2016 roku, Pani Beata Kozłowska-Chyła złożyła rezygnację z pełnienia funkcji Członka Zarządu PZU SA z dniem 17 października 2016 roku”. Jak dodano rezygnacja nie zawierała przyczyn.
>>>Czytaj więcej: Repolonizacji banków ciąg dalszy. PZU jest coraz bliżej kupna Pekao
Zmiany kadrowe to efekt konfliktu w zarządzie spółki. Prezes Michał Krupiński wedle doniesień medialnych był w konflikcie z panią Beatą Kozłowską-Chyłą i wnioskował nawet do ministra skarbu o jej odwołanie.
„Zwracam się z uprzejmą prośbą do Pana Ministra o rozważenie skonsultowania z radą nadzorczą zasadności dalszego pełnienia funkcji członków zarządu przez panią Beatę Kozłowską-Chyłę oraz pana Sebastiana Klimka” — czytamy w liście z 24 czerwca (wysłanym do wiadomości premier Beaty Szydło), do którego dotarł „PB”.
Oprócz zmian kadrowych w weekend PZU postanowił przyznać się do tajnych rozmów z Włochami. Powszechny Zakład Ubezpieczeń potwierdził, że w konsorcjum z Polskim Funduszem Rozwoju prowadzi negocjacje w sprawie odkupienia akcji Banku Pekao od włoskiej grupy UniCredit - informowaliśmy o tym w Forsal.pl
UniCredit jest właścicielem 40,1 proc. akcji Pekao. Po transakcji z PZU i PFR Włochom pozostałby kilkuprocentowy pakiet, bo PZU jest zainteresowane nabyciem około 30 proc. akcji Pekao.
Na poniedziałkowej sesji akcje Pekao urosły o 0,79 proc. i za jedna trzeba zapłacić 121 zł. Znacznie większa była reakcja na notowaniach PZU. Kurs urósł o 2,87 proc. Cena jednej akcji to 25,49 zł.
Na kurs miały wpływ informacje płynące z samej spółki. Zarówno zmiany kadrowe jak i przesądzona w zasadzie transakcja o przejęciu kontroli nad Pekao S.A.
