GPW: Indeksy lekko w górę na zamknięciu sesji

Indeks największych spółek na warszawskiej giełdzie WIG20 wzrósł o 0,13 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2 305,78 pkt. Indeks WIG zwyżkował o 0,15 proc. do 46 218,05 pkt.

Obroty na rynku akcji wyniosły 519 mln zł, a największe zanotował KGHM – 91 mln zł. Na GPW w poniedziałek wzrosły ceny akcji 156 spółek, 179 spadły, a 88 nie zmieniły się.

„Na inwestorach nie zrobiły wrażenia ani złe dane makroekonomiczne z Chin, mówiące o spowolnieniu tamtejszej gospodarki, ani mieszane informacje ze Stanów Zjednoczonych. Na rynkach dominował tradycyjny, poniedziałkowy marazm” – komentuje Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

PKB Chin wzrósł w II kwartale o 7,5 proc., a w całym półroczu – o 7,6 proc.

Najważniejszą informacja na polskim rynku był czerwcowy odczyt inflacji opublikowany przez GUS. Wzrosła ona jedynie o 0,2 proc.. To najniższa wartość w historii. „Mimo niższego od prognoz odczytu inflacji w czerwcu - która nota bene spadła do najniższego poziomu od czasu rozpoczęcia transformacji w Polsce - oraz gorszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej w USA, inwestorzy końcową fazę sesji uznać mogli za udaną” – mówi Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

„Niewiele się działo na głównych giełdach europejskich, choć tam nastroje były nieznacznie lepsze niż w Warszawie. Na otwarciu indeksy w Paryżu, Frankfurcie i Londynie zyskiwały po 0,2-0,4 proc. Po południu na tablicach notowań wyświetlały się niemal te same cyfry. Podobnie jak u nas, tamtejsze byki tylko rano próbowały zwiększyć swoje zdobycze. Około południa musiały bronić wskaźników przed zejściem na minus” – pisze Roman Przasnyski w komentarzu rynkowym.