WIG20 dotarł do psychologicznej granicy 2499 pkt.

WIG20 w ciągu tygodnia podskoczył o 50 pkt., aż do wczoraj, gdy sesja, mimo dobrych nastrojów na zachodzie zakończyła się w Warszawie spadkiem o 0,7 proc.

Jak twierdzi Witold Zajączkowski z Domu Maklerskiego Boś, potwierdza to słabość naszego rynku na tle głównych światowych parkietów. Analityk zauważa, że WIG20 nie zdołał wczoraj pokonać psychologicznego oporu na okrągłym poziomie 2500 pkt., co zaowocowało cofnięciem, lecz dziś spadek nie był kontynuowany, a przeciwnie – otwarcie wypadło ponad kreską i całą sesję indeks przebywał po zielonej stronie notowań.

Jak zauważają analitycy XTB, wzrosty pośród blue chipów napędzały takie spółki jak Kernel, Lotos, JSW i PGNiG. Na minusie w całym indeksie WIG20 dzień zakończyły tylko dwie spółki: Alior i Asseco. Z kolei na parkietach we Frankfurcie, Paryżu i w Londynie indeksy cały dzień krążyły wokół poniedziałkowego zamknięcia. W kalendarzu zaś brakowało istotnych danych, które mogłyby wywołać większe emocje i ruchy na rynkach.

Zdaniem Zajączkowskiego z DM Boś, dobre nastroje po części zawdzięczamy niedzielnej wypowiedzi nowego prezydenta Ukrainy – celem Poroszenki ma być mianowicie doprowadzenie w tym tygodniu do wstrzymania walk na wschodzie kraju. Dołączyła do tego informacja z MSZ Ukrainy o kontynuacji rozmów z Rosjanami i ustaleniu kluczowych spraw. W Petersburgu szefowie dyplomacji Niemiec, Polski i Rosji rozmawiali o zakończeniu konfliktu na Ukrainie.

Dzisiejszy dzień na rynkach giełdowych nie przyniósł większych zmian, brakowało istotnych danych, które mogłyby wywołać większe emocje i ruchy na rynkach. Brytyjski indeks FTSE 100 zaledwie drgnął spadając o 0,02 proc. do poziomu 6873,55 pkt, francuski CAC 40 ruszył w górę, ale z podobną intensywnością, zyskując 0,13 proc. i wchodząc na poziom 4595 pkt. Niemcy odrobinę silniej, DAX skoczył "aż" o 0,2 proc. notując 10028,8 pkt. Co ciekawe, nieco lepiej radziła sobie Moskwa, być może dzięki intensywnym rozmowom Rosji, Ukrainy i Unii Europejskiej. Micex wzrósł o 0,37 proc., kończąc dzień z wynikiem 1490,81.