Amerykańskie indeksy lekko w górę. Szef Fed nie zaskoczył rynku

Indeks S&P 500 wzrósł na zamknięciu sesji o 0,24 proc. do 1 680,32 pkt. Dow Jones zyskał 0,12 proc. i wyniósł 15 470,50 pkt, a Nasdaq podniósł się o 0,32 proc. i zakończył notowania na poziomie 3 610 pkt.

Tak jak wcześniej zapowiadał Fed, jeśli gospodarka będzie rozwijać się zgodnie z oczekiwaniami, program wykupu amerykańskich obligacji zakończy się w połowie 2014 roku.

Optymistyczną wiadomością dla inwestorów jest jednak fakt, że wygaszanie Quantitative Easing może zostać przesunięte w czasie, jeśli dane makro okażą się gorsze od założeń. Bernanke podkreślił, że polityka Fed dotycząca stymulowania gospodarki nie ma sztywno wytyczonego kursu.

„Będziemy dostosowywać się do danych gospodarczych” – powiedział Ben Bernanke podczas dzisiejszego przemówienia. „Jeśli dane makro będą lepsze od naszych oczekiwań, zaczniemy szybciej wycofywać się z wykupu obligacji. Jeśli dane nie spełnią naszych oczekiwań dotyczących kierunku, w jakim powinna rozwijać się nasza gospodarka, wówczas opóźnimy ten proces lub ewentualnie zwiększymy zakupy przez pewien okres” – wyjaśnił szef Fed.

„Innymi słowy szef FED zakomunikował rynkom, że proces redukowania QE3 jest dość prawdopodobny, chociaż nie jest jasne, jaka będzie skala pierwszych posunięć i czy proces ten rozpocznie się we wrześniu. Innymi słowy – każda ze stron (gołębie i jastrzębie) znalazła w tych słowach potwierdzenie swoich argumentów” – komentuje Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

Słowa Bena Bernanke nie wywołały gwałtownej reakcji inwestorów. „Pierwsze kilkadziesiąt minut handlu na Wall Street przebiegało pod znakiem niewielkiego, sięgającego 0,1-0,3 proc. wzrostu indeksów i minimalnej zmienności. Nie zwiększyła się ona zbytnio po rozpoczęciu przesłuchania szefa Fed. Wszystko wskazuje więc na to, że na ewentualną reakcję rynków trzeba będzie trochę poczekać” – mówi Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Gwiazdą notowań na Wall Street był dziś Yahoo!, który opublikował lepsze od prognoz wyniki finansowe. Spółka poinformowała, że jej zysk wzrósł w II kwartale 2013 roku do 331 mln dol. z 227 mln dol. rok wcześniej. Lepsze wyniki finansowe to zasługa udanej inwestycji Yahoo! w Alibaba Group, który jest największym chińskim graczem na rynku internetowym. Yahoo! ma obecnie 24 proc. udziałów w tej spółce. Po publikacji wyników kurs spółki wrósł o 9 proc. do najwyższego poziomu od maja 2008 roku.