S&P 500 kończy dzień na minusie

Dow Jones Industrial spadł o 0,3 proc. do poziomu 15 612,10 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,15 proc. i wyniósł na zamknięciu 1 707,14 pkt. Z kolei technologiczny Nasdaq, wieńcząc dzień wzrostem o 0,09 proc. do wysokości 3 707,14 pkt, był jedynym spośród najważniejszych indeksów, który zakończył dzień w zielonym kolorze.

Najważniejszą informacją była dziś publikacja indeksu ISM dla usług, który wyniósł w lipcu 56 pkt., co jest lepszym wynikiem od prognoz, kształtujących się na poziomie 53 pkt. Indeksy na Wall Street nie zareagowały jednak zwyżkami na tak pozytywne doniesienia z amerykańskiej gospodarki.

Powodem takiej reakcji inwestorów są obawy o wycofanie się Banku Rezerwy Federalnej z programu QE3. Podsyciły je słowa Richarda Fishera z oddziału Fed w Dallas, jednego z najbardziej zaciekłych krytyków luzowania ilościowego. Fisher ostrzegł inwestorów, by nie opierali się w swoich działaniach na olbrzymich interwencjach banku centralnego, który skupuje co miesiąc obligacje o wartości 85 mld dolarów. Zauważył także, że część rynkowych graczy zaczęła oczekiwać, że FED będzie w nieskończoność utrzymywał rynki „w stanie lewitacji”. Jak dodał, zaburzenia w cenach aktywów mogą w efekcie prowadzić do błędnej alokacji kapitału.