W przypadku firm, którym udało się odbudować obroty do poziomu sprzed pojawienia się COVID-19, decydująca okazała się przede wszystkim troska o pracowników i utrzymanie zatrudnienia nawet w najbardziej kryzysowych momentach (33,3%). Na kolejnym miejscu znalazł się wzrost popytu na towary i usługi (24,3%), a na trzeciej pozycji utrzymanie konkurencyjnych cen (18%). Kluczowy okazał się również brak problemów z łańcuchem dostaw (12,2%), skorzystanie z państwowej pomocy i dbałość o płynność finansową i terminowy spływ należności (odpowiednio 10,6 i 9,5%), podano.

"Obecnie 38% mikro-, małych i średnich firm informuje, że wiedzie im się tak samo lub nawet lepiej niż przed pandemią, choć byli narażeni na jej przykre konsekwencje. Warto skorzystać z ich doświadczeń, szczególnie, że wciąż spora część MSP, bo 33% nie przywróciła sprzedaży sprzed COVID-19 i kolejne utrudnienia jeszcze mogą pogorszyć sytuację" - powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.

Konfrontacja z lockdownem to zdaniem 36% przedsiębiorców wyzwanie, na które nie da się przygotować, 30% uważa, że zależy to od różnych czynników, a twierdzących, że jest to możliwe, jest najmniej, bo 28% ankietowanych, podano także.

"Tak wyglądają odpowiedzi na poziomie ogólnym, bo gdy jednak spytać o to, jak udaje się to reprezentowanym przez ankietowanych przedsiębiorstwom, odpowiedzi są już bardziej optymistyczne. Prawie 7 na 10 (68%) przedstawicieli mikro-, małych i średnich firm ocenia przygotowanie swojej firmy na wypadek kolejnego lockdownu jako dobre, z czego ponad 16% określa je nawet jako 'zdecydowanie dobre', ale 22% przyznaje, że nie jest przygotowana do takiej sytuacji. A co dziesiąty przedsiębiorca przyznaje, że właściwie nie wie, na ile jego firma podołałby takiemu kolejnemu wyzwaniu" - czytamy dalej.

Reklama

Najlepiej postrzega swoje możliwości w sytuacji nowych obostrzeń handel (77% deklarujących przygotowanie), a najgorzej transport (53%). Jednocześnie przedstawiciele transportu i budownictwa najczęściej mówią, że po prostu nie ma patentu na bezbolesne przejście następnego lockdownu i dlatego są nieprzygotowani (29%).

"Spore znaczenie dla adaptacji w warunkach trwającej już ponad 1,5 roku pandemii ma skala biznesu. Im większa firma, tym wyższa odporność na lockdown. W grupie podmiotów zatrudniających do 9 pracowników za wytrzymałych na lockdown ma się 62% respondentów, wśród zatrudniających od 10 do 49 osób - 70%, a w firmach średnich, z załogą do 249 pracowników, aż 77% ankietowanych" - powiedział także Grzelczak.

Badanie zrealizowane w ramach projektu "Skaner MŚP", przez Instytut Keralla Research, prowadzone co kwartał wśród mikro, małych i średnich firm. Próba = 500, technika: wywiady telefoniczne, termin: październik 2021 r.

(ISBnews)