Program Polska Wschodnia skierowany jest do pięciu województw: podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Jego budżet na l. 2014-2020 wynosi ok. 2 mld euro.

Hamryszczak podkreślił, że kwota dotycząca obszaru infrastruktury transportowej, jaka wydana zostanie w ramach POPW to ok. 5 mld zł, i została już uruchomiona.

„Mam tu na myśli projekty drogowe, kolejowe i transport ekologiczny. Wiemy już, że powstanie 150 km dróg, które będą łączyć się z drogami krajowymi czy też siecią TEN-T (sieć korytarzy transportowych UE). Jeśli zaś chodzi o projekty kolejowe, to dzięki temu programowi przebudowanych będzie ponad 420 km linii kolejowej” – powiedział.

W tym ostatnim obszarze prace są bardzo zaawansowane. Inwestycje kolejowe, jak zaznaczył wiceminister, powinny zakończyć się na przełomie 2019 i 2020 roku. „W niektórych projektach kolejowych mamy przyśpieszenie realizacji inwestycji nawet o 12 miesięcy” – podkreślił Hamryszczak.

Reklama

Mówiąc o transporcie publicznym, wiceminister zaznaczył, że z dotacji programu będą kupione 42 autobusy elektryczne. „W przypadku tego typu inwestycji trzeba też wymienić na przykład trolejbusy w Lublinie czy też tramwaje w Olsztynie. To też jest element niskoemisyjnej gospodarki” – stwierdził.

W pięciu regionach Polski wschodniej, dzięki unijnym dotacjom z POPW powstanie również 35 km buspasów oraz blisko 35 km dróg dla rowerów.

Zdaniem Hamryszczaka jednym z najważniejszych obszarów wsparcia z POPW jest również „pobudzanie przedsiębiorczości”.

„W ramach tej działalności już 210 start-upów otrzymało nasze wsparcie. Na dotacje mogą liczyć również +dojrzałe+ firmy. Z tego dodatkowego instrumentu wsparcia skorzystało 447 firm. Łączna wartość inwestycji tych przedsiębiorstw to 1,6 mld zł. Przy czym dofinansowanie z POPW wyniosło 905 mln zł” - wyliczył wiceminister.

Dzięki dotacjom przedsiębiorcy zadeklarowali utworzenie ponad 1,1 tys. miejsc pracy.

Hamryszczak zwrócił uwagę, że większość inwestycji realizowanych przez przedsiębiorców jest lokowana w miastach średnich wielkości.

„Na tym nam szczególnie zależy, bo chcielibyśmy, żeby nastąpił znaczny wzrost inwestycji prywatnych właśnie w takich miastach. Ponieważ może to być, z jednej strony, kotwica do zatrzymania młodych i kreatywnych osób, a z drugiej magnes do przyciągnięcia osób, które często wyjechały z makroregionu za granicę” - powiedział minister.

>>> Czytaj też: Jak przebiega prywatyzacja z udziałem zagranicznego kapitału? [WIDEO]