"Strona białoruska zamierza osiągnąć wzajemne zrozumienie ze stroną ukraińską bez wprowadzania w odpowiedzi ograniczeń" - powiedział przedstawiciel Departamentu Nadzoru Weterynaryjnego i Spożywczego resortu rolnictwa, odnosząc się czwartkowego ograniczenia przez Ukrainę importu mleka i produktów mlecznych z Białorusi oraz zakazu wwozu mięsa wieprzowego z tego kraju.

Jak dodał przedstawiciel białoruskiego resortu, "między stronami ukraińską i białoruska został nawiązany konstruktywny dialog, następuje wymiana informacji i w trybie roboczym są na bieżąco rozpatrywane kwestie budzące wątpliwości Ministerstwa Rolnictwa Ukrainy".

W czwartek Ukraina wprowadziła czasowe ograniczenia importu mleka i produktów mlecznych z Białorusi oraz zakaz wwozu mięsa wieprzowego z tego kraju. Ograniczenia w handlu wieprzowiną to wynik obaw przed wirusem afrykańskiego pomoru świń, którego ogniska - jak przypuszczają ukraińskie służby - mogą znajdować się w graniczącym z Polską obwodzie grodzieńskim. Zakaz importu mleka tłumaczono zaś tym, że jego producenci "dopuszczają się systematycznych naruszeń obowiązujących na Ukrainie norm", a zwłaszcza nie przestrzegają dopuszczalnego poziomu obecności w mleku "preparatów weterynaryjnych".

Jak poinformowało w sobotę Ministerstwo Rolnictwa w Kijowie, władze w Mińsku zagroziły w odpowiedzi zakazem wwozu m.in. ukraińskich słodyczy, oleju i soli. Białoruskie media podawały, że zakaz miałby zostać wprowadzony w poniedziałek o godz. 15 czasu lokalnego (13 czasu polskiego).

Reklama

W niedzielę Białorusi resort rolnictwa poinformował, że w sobotę skierował oficjalny list do szefa Państwowej Służby Weterynaryjnej Ukrainy Iwana Bisiuka, w którym prosi o przesłanie stronie białoruskiej protokołów z testów oraz wszelkich innych posiadanych przez stronę ukraińską informacji o przypadkach niespełniania przez białoruskie towary norm bezpieczeństwa.

"Analiza wspomnianych dokumentów pozwoli nam na bieżąco podejmować kroki w celu eliminowania zastrzeżeń. Na razie jednak brak oficjalnej odpowiedzi, jak również oficjalnych dokumentów potwierdzających zastrzeżenia" - oznajmił przedstawiciel białoruskiego ministerstwa.

Białoruska prasa podkreśla, że chociaż eksport białoruskiego mięsa i mleka na Ukrainę nie jest tak duży jak do Rosji, to dla poszczególnych producentów straty spowodowane zakazem mogą być znaczne. Według oficjalnych statystyk, Białoruś co miesiąc eksportuje na Ukrainę ponad 100 tys. ton mleka.