Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła wiarygodność kredytową Unii o jeden stopień - do poziomu AA+. Wcześniej Unia miała notowania najwyższe z możliwych, czyli AAA. Teraz agencja S&P straciła nieco zaufanie. Podkreśla, że spory budżetowe wśród krajów członkowskich są coraz poważniejsze. Według obserwatorów, dalszych obniżek ratingu Unii nie należy się spodziewać, bo tak zwana perspektywa agencji S&P jest stabilna.

Dziennik "Financial Times" podkreśla tymczasem, że unijny komisarz do spraw gospodarczych i walutowych Oli Rehn skrytykował decyzję o obniżeniu ratingu. Zaznaczył, że wszystkie państwa, mimo kryzysu, zawsze na czas i w całości wpłacały składki do unijnego budżetu.

Jeżeli chcesz zobaczyć, co dla rządów oznacza obniżka ratingu, przeczytaj analizę Forsal.pl

Lewandowski: nie rozumiem decyzji o obniżeniu ratingu UE

Reklama

Unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski nie rozumie decyzji agencji Standard&Poor's o obniżeniu ratingu Unii Europejskiej z poziomu AAA na AA+.

"Jestem bardzo zdziwiony, zwłaszcza, że w finansach Unii wszystko jest na dobrej drodze" - mówił Lewandowski w Jedynce. Podkreślał, że z gospodarki płyną dobre sygnały, jednocześnie zwracając uwagę, że niektóre organy unijne mogą mieć teraz problemy z zaciąganiem pożyczek. Decyzja Standard&Poor's nie niepokoi jednak Janusza Lewandowskiego - bo, jak powiedział- "przywyczailiśmy się do tego, że agencje ratingowe są często chwiejne w swoich ocenach ".

Perspektywa unijnego ratingu pozostaje stabilna.