W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu dotyczącego zniesienia opłaty abonamentowej oraz likwidacji programu informacyjno-publicystycznego TVP Info. Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożył klub PiS. Głosowanie nad wnioskiem odbyć ma się w Sejmie w czwartek.

Nie będą odrzucać projektów obywatelskich, chyba, że te im nie pasują

Bochenek zapytany w czwartek w programie Pierwszym Polskiego Radia dlaczego, pomimo wcześniejszych zapowiedzi odnośnie nieodrzucania obywatelskich projektów w pierwszym czytaniu, PiS złożyło wniosek o odrzucenie tego projektu, odpowiedział, że "jest to czysto polityczny projekt", projekt "motywowany politycznie", którego celem jest zniszczenie telewizji publicznej i co za tym idzie - pluralizmu medialnego.

Reklama

"Oczywiście będziemy głosować za odrzuceniem w pierwszym czytaniu tego skandalicznego projektu ustawy" - oświadczył.

Według niego, "media publiczne oczywiście są niewygodne dla Platformy Obywatelskiej, ponieważ pokazują wiele niedociągnięć, mankamentów oraz jak wiele jest obłudy w środowisku PO jeżeli chodzi o działania, które podejmowała kiedy rządziła jak i również dziś, kiedy jest w opozycji".

Bochenek powiedział, że istnienie mediów publicznych jest "gwarancją pluralizmu i demokracji" i, że "każde szanujące się państwo posiada medium publiczne". Dodał, że dziś odbiorca może wybrać dowolne medium, w tym zarówno telewizje publiczne jak i prywatne, aby "zapoznać się z szerokim spektrum argumentów w każdej sprawie".

Likwidacja TVP Info to jedna z zapowiedzi z kampanii prezydenckiej w 2020 r. prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który przekonywał wówczas, że ten całodobowy kanał telewizji publicznej to obecnie "gniazdo nienawiści, całkowicie podporządkowane PiS". Projekt ustawy trafił w grudniu 2022 r. do Sejmu, podpisało się pod nim 103 583 obywateli. Trzaskowski został przedstawicielem wnioskodawców i przedstawił projekt w środę w Sejmie.

TVP Info spełnia rolę typowej stacji propagandowej

Projekt zakłada zmiany w ustawie o opłatach abonamentowych oraz ustawie o radiofonii i telewizji. W jego uzasadnieniu przypomniano, że zgodnie z ustawą o radiu i telewizji Telewizja Polska jest zobowiązana m.in. do tworzenia i rozpowszechniania „wyspecjalizowanego programu informacyjno-publicystycznego”. Projekt zakładał więc taką zmianę przepisów (artykułów 21 i 26) ustawy o radiofonii i telewizji, które spowodują, że TVP nie będzie mogła tworzyć tego typu programów. Inicjatorzy ustawy postulują także uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych i umorzenie z urzędu wszczętych i prowadzonych na jej podstawie egzekucji.

W ocenie autorów projektu, "TVP Info spełnia rolę typowej stacji propagandowej, której celem jest utrwalenie władzy partii Jarosława Kaczyńskiego". "Tendencyjne pytania, agresja wobec polityków opozycji, nieprawdziwe materiały – to tylko niektóre z narzędzi uprawiania polityki przez tę stację. Stała się ona bowiem narzędziem polityki, nieróżniącym się w istocie swojej misji od telewizji właściwej dla krajów autorytarnych czy tej, która funkcjonowała w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej w czasach komunizmu" - napisano w uzasadnieniu projektu.

Podczas środowej debaty w Sejmie poseł PiS Marek Suski określił projekt, jako „populistyczny” i będący częścią wewnętrznych sporów w PO oraz powtórzeniem wysuwanych przez szefa PO Donalda Tuska wezwań do niepłacenia abonamentu. Zdaniem Suskiego, TVP Info jest gwarantem pluralizmu medialnego w Polsce, a propozycje jej likwidacji są „atakiem na wolność słowa i prawo do informacji”.

Wcześniej projekt został skrytykowany także przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Dyrektor Centrum Jolanta Hajdasz mówiła PAP w lutym 2021 r., że pomysł likwidacji TVP Info jest jej zdnaiem "absurdalny i absolutnie nieuzasadniony” i że jest to działanie obliczone na to, aby "zlikwidować media, które są niewygodne dla polityków opozycji".

Autor: Adrian Kowarzyk