Taki wzrost średniej temperatury prawdopodobnie byłby tymczasowy – wynika z corocznej analizy opublikowanej przez Światową Organizację Meteorologiczną (WMO). Niemniej poziom ten jest ważny, ponieważ światowi przywódcy, gdy w 2015 roku podpisywali paryskie porozumienie klimatyczne, zobowiązali się do ograniczenia wzrostu globalnego ocieplenia właśnie do poziomu 1,5 st. C oraz poniżej 2 st. C do końca XXI wieku.

„Nieuchronnie zbliżamy się do dolnego celu porozumienia klimatycznego z Paryża. To kolejny sygnał ostrzegawczy, że świat musi przyspieszyć wysiłki na rzecz obniżenia poziomu emisji gazów cieplarnianych i osiągnięcia neutralności węglowej” – napisał w oświadczeniu sekretarz generalny WMO Petteri Taalas.

Ubiegły rok razem z 2016 zapisały się jako najcieplejsze lata w historii pomiarów, z temperaturą o 1,2 st. C wyższą niż w czasach przedprzemysłowych. Z kolei ostatnie siedem lat były najcieplejszymi w historii. Oznacza to, że zmiany klimatyczne przyspieszają, zaś globalne ocieplenie objawia się w postaci takich zjawisk, jak rosnące poziomy mórz, topniejące lodowce oraz ekstremalne zjawiska pogodowe.

"To więcej niż tylko statystyki"

Reklama

I choć możliwe jest, że w ciągu najbliższych lat odnotujemy tylko jeden rok z temperaturą powyżej 1,5 st. C względem czasów przedprzemysłowych, to nie oznacza to, że tego rodzaju odczytów nie będzie więcej w ciągu najbliższej dekady.

Średnie temperatury w ciągu każdego z najbliższych pięciu lat prawdopodobnie będą o co najmniej 1 st. C wyższe. WMO szacuje, że wartość ta może wynieść od 0,9 do 1,8 st. C. Ponadto istnieje 90-proc. prawdopodobieństwo, że w jeden rok z przedziału 2021-2025 będzie najgorętszym rokiem w historii pomiarów, przebijając odczyty z rekordowego 2016.

„To więcej niż tylko statystyki” – uważa Taalas. Rosnące temperatury oznaczają bowiem „większy wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe, zdrowie, środowisko i rozwój zrównoważony” – dodaje.

Najbliższe pięć lat przyniosą prawdopodobnie więcej tropikalnych trąb powietrznych na Oceanie Atlantyckim oraz większe ulewy na dużych szerokościach geograficznych w regionie Sahelu i Afryki Środkowej w porównaniu do średnich z lat 1981-2010. W tym roku południowo-zachodnie części Ameryki Północnej będą bardziej suche niż w przeszłości, a region Sahelu i Australia będą bardziej wilgotne.