Utrzymanie dynamiki inwestycyjnej w Polsce, a także wzrostu gospodarczego oraz stworzenie nowych miejsc pracy - to zasadnicze cele powstania programu "Inwestycje Polskie" - poinformował Mikołaj Budzanowski.

Budzanowski wraz z szefem resortu finansów przedstawiają szczegóły planu rozwoju kraju, który zaprezentował w piątek w tzw. drugim expose premier Donald Tusk.

"Utrzymanie dynamiki inwestycyjnej w Polsce to jest kluczowy element w 2013, 2014, 2015 i 2016 roku - na najbliższe 4 lata. Po drugie, utrzymanie wzrostu gospodarczego i po trzecie - stworzenie nowych miejsc pracy. Aby te cele osiągnąć, chcemy zaktywizować martwy kapitał" - powiedział w sobotę na konferencji prasowej Budzanowski.

Wyjaśnił, że kapitał ten należy obecnie do Polaków i powinien "pracować" na rzecz całej Polski. "To narzędzie inwestycyjne ma być skierowane zarówno do przedsiębiorców, ale również jest to oferta dla wszystkich samorządów w Polsce" - zaznaczył Budzanowski.

Podkreślił, że mechanizm ten będzie bardzo wiarygodny dla rynku, będzie bezpieczny dla finansów publicznych państwa.

Reklama

Do BGK będą wnoszone udziały Skarbu Państwa

"Najważniejszą platformą w tej strukturze programu ("Inwestycje Polskie" - PAP) będzie Bank Gospodarstwa Krajowego, do którego będziemy wnosić wybrane aktywa Skarbu Państwa z jednym oczywiście zastrzeżeniem, że nie będziemy sprzedawać tych aktywów strategicznych poza pakiety kontrolne, czyli państwo polskie utrzyma pakiety kontrolne w tych kluczowych spółkach strategicznych sektora energetycznego, sektora finansowego" - powiedział Budzanowski.

Wyjaśnił, że to, co jest możliwe zostanie sprywatyzowane. "BGK w wyniku sprzedaży kilku procent jednej czy drugiej spółki - również notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych - będzie pozyskiwał dodatkowy kapitał. Z tego kapitału zostaną zwielokrotnione możliwości kredytowe (BGK - PAP) i poręczeniowe tej instytucji" - powiedział minister.

Zaznaczył, że istotą tego programu jest prywatyzacja, ale nie poprzez prywatyzację tradycyjną. "Nie tylko poprzez prywatyzację polegającą na zwiększaniu przychodów do budżetu państwa, ale w oparciu o prywatyzację prorozwojową, prowzrostową. Oznacza to, że z tej jednej sprywatyzowanej złotówki, złotówki, która mogłaby trafić do budżetu państwa, będziemy wartość tej złotówki przemnażać i ta jedna złotówka będzie mieć siłę kilku złotych" - mówił minister. Jako przykład podał, że 100 zł możemy schować do szuflady, zamrozić ten kapitał lub też 100 zł przenieść do instytucji, która zwielokrotni wartość tych pieniędzy i będziemy mieli poziom kilkukrotnie większy - 5-6-krotnie.

"To nie jest żadna magia, to są mechanizmy rynkowe, które funkcjonują w świecie bankowym" - zaznaczył.

Co najmniej 12 projektów

W ramach programu "Inwestycje Polskie" najważniejszych projektów strategicznych będzie co najmniej 12 i będą one sukcesywnie uzupełniane przez nowe, pochodzące z samorządów - poinformował Budzanowski.

Minister zapewnił, że już w 2013 r. w ramach tego programu będą realizowane duże projekty energetyczne, w oparciu o węgiel, gaz.

Budzanowski podkreślił, że rząd chce znacząco dofinansować sektor gazowy, budowę nowej infrastruktury gazowej: przesyłowej i magazynowej.

"Chcemy również, aby ten program służył rozwojowi wydobycia węglowodorów w Polsce, gazu i ropy, w tym również gazu z łupków. Do 2015 r. to co najmniej 5 mld zł, które na ten sektor (...) będzie wydane" - powiedział Budzanowski.

W 2015 r. 40 mld zł z programu

W 2015 r. chcemy osiągnąć 40 mld zł, jako efekt programu "Inwestycje Polskie" - poinformował Budzanowski. Ocenił, że ten cel jest realny. Program ma ruszyć już w 2012 r.

"Efekt programu, który chcemy osiągnąć w 2015 r. - to jest 40 mld zł. Chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić, że to nie jest tylko wartość tych projektów, to jest wartość co najmniej tych 40 mld zł, która będzie do dyspozycji na projekty realizowane w Polsce" - powiedział w sobotę Budzanowski. Dodał, że wartość tych inwestycji może być znacznie większa. "Na tym polega dodatkowy efekt, prowzrostowy, ale również mający na celu stworzenie nowych miejsc pracy na terenie całego kraju" - dodał.

W ocenie ministra cel 40 mld zł jest realny. "To dziś nasze konserwatywne wyliczenie. Jeżeli się okaże, że tych projektów inwestycyjnych dobrych, rentownych (...) będzie więcej, to (...) w większym stopniu będziemy przeznaczać poprzez Bank Gospodarstwa Krajowego akcje (spółek Skarbu Państwa - PAP) na inwestycje prorozwojowe" - powiedział.

Minister wyjaśnił, że elementem wspomagającym działalność kredytową, poręczeniową będzie też specjalna spółka, tzw. "spółka inwestycyjna, która (...) będzie dostarczać niezbędny kapitał do realizacji tych dużych rentownych projektów". "Będzie ona uzupełniać program" - tłumaczył minister.

Budzanowski poinformował, że program ma ruszyć już w 2012 roku. "Chcemy w 2012 r. uruchomić program zarówno w ramach banku BGK, jak i specjalnie dedykowanej spółki inwestycyjnej. Stworzyć bardzo precyzyjną mapę różnych projektów, które mogą być realizowane i rozpocząć ich realizację w 2013 r. na poziomie samorządów" - powiedział.

>>> Czytaj też: "Polska stoi przed wyborem: rozwój albo rozdawnictwo"