Pomiędzy rokiem 1990 a 2020 Gwinea Równikowa i Chiny mają doświadczyć największej różnicy pokoleniowej. To dobry znak. Ale w trzydziestoletnim porównaniu nie wypadają dobrze Libia i Wenezuela. Jak poradzi sobie Polska?

W tym przypadku różnica pokoleniowa to nie to, co odróżnia dzieci od ich rodziców. Bloomberg przeanalizował dochód na osobę w roku 1990 i prognozę na rok 2020 dla ponad 150 krajów, a następnie sprawdził, o ile w górę lub w dół zmieniła się ich pozycja w światowym rankingu.

Gwinea Równikowa, jedyny kraj w Afryce, gdzie językiem urzędowym jest Hiszpański, ma zająć 45 miejsce pod względem PKB per capita w 2020 roku, podczas gdy w 1990 zajmowała 146. Skok o ponad 100 miejsc może ona zawdzięczać odkryciu złóż ropy. Chiny będą miały drugi największy skok – o 66 miejsc na pozycję 62 w 2020 roku, wynika z danych MFW zebranych przez Bloomberg.

Nowe pokolenie nie było tak łaskawe dla bogatych w ropę Libii i Wenezueli. Wojna i zawirowania polityczne utrudniły przepływ energii, pozostawiając oba państwa w gorszej kondycji gospodarczej niż trzy dekady wcześniej. Jedno pokolenie temu Libia była na 24 miejscu na świecie. W 2020 roku ma spaść na 85.

„PKB per capita jest nastawione w dużym stopniu na określenie wielkości sektora kapitalistycznego względem sektora rządowego”, mówi Steve Hanke, profesor ekonomii stosowanej i współdyrektor Institute for Applied Economics, Global Health, and the Study of Business Enterprise na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa. „Z czasem mogą zachodzić bardzo drastyczne zmiany w dobrobycie (jako PKB per capita).”

Reklama

Stosowanie PKB per capita do definiowania kondycji gospodarczej państw nie koniecznie oddaje jakość życia przeciętnego mieszkańca, ponieważ obliczenia te nie biorą pod uwagę proporcji bogactwa, które trafia do kieszeni elit w porównaniu z resztą. W Gwinei Równikowej, gdzie mieszka 1,2 miliona ludzi, duże postępy makroekonomiczne maksują to, jak niewiele pieniędzy spływa do mniej zamożnej części społeczeństwa. Z najnowszych dostępnych danych na ten temat wynika, że nawet 77 proc. populacji tego kraju żyje w ubóstwie.

Nieco inaczej jest w Chinach. Najliczniejszy naród świata ma również najwięcej miliarderów według rankingu Huron Global Rich List 2018. Około 10 proc. populacji całego świata, czyli około 800 milionów ludzi, wyszło poza próg ubóstwa od kiedy Chiny w 1978 roku wprowadziły reformy akceptujące gospodarkę rynkową.

W Polsce, która w 1989 roku wybrała pierwszego niekomunistycznego premiera w bloku wschodnim, przejście na kapitalizm w ostatnich trzech dekadach wyszło dobrze. podczas gdy populacja Polski od 1990 roku spadła, to w rankingu kraj podniósł się o 22 miejsca.

„Nikt nie był tak dobrze jak Polska przygotowany na wejście do systemu rynkowego z instytucjonalnego punktu widzenia”, mówi profesor Grzegorz Kołodko, były minister finansów i wicepremier.

Spośród gospodarek rozwiniętych największe spadki przypadły krajom trawionym wysokim zadłużeniem. Włochy mają w 2020 roku spaść z 18 na 34 miejsce. Grecja ma spaść o 10 pozycji na 44, a kilka „straconych dekad” i starzejące się społeczeństwo zepchną Japonię o 9 miejsc na 20 pozycję.

Jeśli chodzi o pozostałe z siedmiu najbardziej uprzemysłowionych gospodarek świata tylko Wielka Brytania ma poprawić swoją pozycję, chociaż tylko o jedno miejsce. USA o tyle samo spadną.

>>> Polecamy: Dochody i konsumpcja, popyt i wzrost cen? To już koniec prostych zależności gospodarczych