Służby medyczne w Dżakarcie poinformowały o najmłodszej w Indonezji śmiertelnej ofierze pandemii - 11-letniej dziewczynce ze wschodniej Jawy. Chora zmarła 20 marca, ale dopiero w niedzielę test potwierdził obecność w jej organizmie koronawirusa.

Według dziennika „Jakarta Post” to nie jedyna w kraju nieletnia ofiara Covid-19. Gazeta dotarła do danych ministerstwa zdrowia, z których wynika, że po zakażeniu koronawirusem zmarł również 17-latek z prowincji Jawa Zachodnia. Niejasne pozostaje, czy nastolatkowie cierpieli wcześniej na inne schorzenia.

Urzędnik odpowiedzialny za koordynację działań służby zdrowia w Jawie Zachodniej potwierdził we wtorek gazecie, że odnotowano tam zgony nastolatków i niemowlęcia, u których podejrzewano zachorowanie na wywołane przez koronawirusa ciężkie zapalenie płuc. We wszystkich tych przypadkach nie dało się jednak potwierdzić dokładnej przyczyny zgonu ze względu na współwystępowanie innych chorób.

Wcześniej magazyn „Tempo”, powołując się na władze jawajskiego miasta Cianjur, poinformował o pochodzącej stamtąd nastolatce z podejrzeniem Covid-19, która zmarła 25 marca. Od połowy miesiąca indonezyjski rząd nie podaje do publicznej wiadomości wieku zmarłych pacjentów. Do wtorku w Indonezji potwierdzono 1528 zakażeń i 136 zgonów.

Reklama

Malezyjski minister do spraw terytoriów federalnych Annuar Musa powiedział we wtorek, że tradycyjne bazary organizowane z okazji Ramadanu nie zostaną zakazane, ale rząd wypracowuje nowe zasady ich działania. Ograniczenia mogą dotyczyć liczby i rozmieszczenia stoisk, co ma przeciwdziałać zatłoczeniu. Do zakazania organizacji bazarów wzywało rząd wielu miejscowych internautów. Ramadan, muzułmański miesiąc postu, ma się rozpocząć 23 kwietnia, niewiele ponad tydzień po planowanym zniesieniu restrykcji w przemieszczaniu się.

Malezja poinformowała we wtorek o 140 nowych chorych z Covid-19 i sześciu zgonach. Podnosi to liczbę zakażeń w tym kraju do 2766, a zgonów – do 43. 58 pacjentów z koronawirusem wypisano z malezyjskich szpitali, co podnosi liczbę tych, którzy wrócili do zdrowia do 537. W tym tygodniu służby rozpoczęły masową dezynfekcję przestrzeni publicznych w całym kraju. Są wśród nich meczety i świątynie, targowiska, parki, publiczne toalety i dworce.

Władze w Bangkoku ostrzegają Tajów przed primaaprilisowymi żartami z pandemii. Za żart, że jest się zakażonym albo rozpowszechnianie innych nieprawdziwych informacji grozi – na mocy obowiązującego dekretu o stanie wyjątkowym – do pięciu lat więzienia i 100 tys. bahtów (3 tys. USD) grzywny. „Ludzie na całym świecie cierpią z powodu #Covid19 i to wystarczający powód, żeby być bardziej rozważnym i nie wykorzystywać tego do psot i żartów” – napisano na twitterowym profilu wydziału komunikacji tajlandzkiego rządu.

We wtorek Tajlandia poinformowała o 127 nowych zachorowaniach, co podnosi ich ogólną liczbę do 1651. Zmarło 10 zainfekowanych osób.

Z Kuala Lumpur Tomasz Augustyniak (PAP)