Przywódcy państw UE zdecydowali w piątek w Brukseli o przyznaniu środków z puli 5 mld euro na inwestycje w energetykę, m.in. 180 mln euro na elektrownię w Bełchatowie oraz 80 mln euro na terminal gazowy LNG w Świnoujściu. Zastrzegli jednak, że muszą być one wydane do końca 2010 r. - po tej dacie niewydane pieniądze przepadną i wrócą do budżetów narodowych.

Polkowska podkreśliła, że we wcześniejszych założeniach finansowych dotyczących terminalu LNG w Świnoujściu "nie zakładano pozyskania środków z funduszy unijnych".

"Z zadowoleniem przyjęliśmy informację, że Komisja Europejska zauważyła projekt budowy terminala LNG w Świnoujściu i jego znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Nie znamy jeszcze szczegółowych warunków, na jakich miałyby być przyznane te środki unijne. Z pewnością przeanalizujemy dokładnie możliwość pozyskania tych środków i ich ewentualnego wykorzystania na finansowanie terminala LNG w Świnoujściu" - zadeklarowała spółka.

"Po analizie warunków możliwe będzie podjęcie decyzji, czy będziemy występować z wnioskiem o dofinansowanie ze środków unijnych tej inwestycji" - zaznaczyła Polkowska w rozmowie z PAP.

Reklama

Zarząd spółki Polskie LNG nie chciał w piątek komentować informacji o dodatkowych pieniądzach unijnych. "Nie wiadomo jeszcze, czy będą one mogły być przeznaczone jedynie na sam terminal, czy również na działania towarzyszące jego powstaniu" - powiedziała PAP rzecznik spółki Bogna Bartkiewicz, pytana, czy środki rezerwowane przez UE mogą zostać wydane do końca 2010 r.

PGNiG też ma swoje plany

Rzecznik prasowy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Joanna Zakrzewska powiedziała PAP, że mimo iż PGNiG nie jest już właścicielem spółki Polskie LNG, to powstanie terminala gazu skroplonego w Świnoujściu traktuje jako inwestycję strategiczną. "Firmie zależy na jak najszybszym oddaniu tej inwestycji, bo tą drogą chcemy sprowadzać gaz do Polski" - podkreśliła.

PGNiG jest też zainteresowane wsparciem dla projektu Skanled, w którym jest jednym z udziałowców. "Łącznik systemów Danii i Polski wpisuje się w ten projekt" - podkreśliła.

W ocenie Zakrzewskiej należy zrobić wszystko, żeby skorzystać z tych unijnych pieniędzy również w przypadku połączenia z systemem gazowym przez południową granicę. "Nie przesądzamy, czy to ma być połączenie przez Czechy, czy Słowację. W planach mamy projekty uzupełniające dywersyfikację i połączenia z systemem unijnym na zachodzie i południu" - przypomniała.

Projekty dotyczące Polski mają być zasilone kwotą ok. 500 mln euro. Na liście inwestycji, które uzyskały finansowanie i dotyczą Polski, są też: projekt gazociągu Skanled z Norwegii do Danii, Szwecji z połączeniem do Polski, konektor gazowy między Polską a Słowacją oraz niemiecko-polski projekt elektrowni wiatrowej nowej generacji o nazwie Alpha Ventus/Bard, który ma być powiązany z polską siecią energetyczną. Przewidziane jest też wsparcie dla rozwoju szerokopasmowego internetu na terenach wiejskich.