W październiku znów bowiem wzrosło bezrobocie, a najnowszy indeks usług opracowany przez Institute for Supply Management, który ma być dziś opublikowany pod koniec dnia, sugeruje spadek aktywności sektora usług.

- Gdy się popatrzy, co stało się w ostatnich kilku dniach, to mamy bardzo pozytywną opinię, że dotarliśmy do punktu zwrotnego, kiedy trzeba znaleźć nowe katalizatory do marszu naprzód – mówi Art Hogan, gł. analityk rynku akcji w firmie Jefferies & Co w Bostonie. - Musimy także uwzględnić, że prezydent-elekt ma mnóstwo pracy do wykonania, o wiele więcej niż jakikolwiek inny w najnowszej historii USA - dodaje.

Wszystkie indeksy dzisiejszych kontraktów giełdowych futures były na minusie, co nie wróży dobrze normalnym obrotom. Indeks S&P 500 futures stracił 14,60 pkt. Wskaźnik Dow Jones Industrial Average futures nawet 97 pkt, a Nasdaq 100 futures 18,50 pkt.

Kiepsko wypadły zwłaszcza notowania koncernu stalowego ArcelorMittal, który nawet chce zamrozić plany rozwoju na przyszłość oraz spółki finansowej General Motors GMAC, która już piąty kwartał z rzędu traciła. Mówi się wręcz, że jej dział kredytów hipotecznych upadnie.

Reklama

Z pozytywów należy wspomnieć kolejną obniżkę oprocentowania krótkookresowych pożyczek międzybankowych, która ułatwi płynność finansową. Sen z oczu inwestorom na Wall Street spędza jedna głębokość i długość okresu spowolnienia czy wręcz recesji. Zwłaszcza, że giełdy w Europie także traciły, chociaż w Azji ceny akcji poszły w górę.

Żuk