Mercedes-Benz manipulował przy urządzeniach zmniejszających zanieczyszczenia poprzez instalację nielegalnego oprogramowania, co sprawiało, że w normalnym użytkowaniu działały one mniej skutecznie niż podczas testów wykonywanych przed certyfikacją – ustaliła południowokoreańska komisja nadzoru konkurencji KFTC.

Według komisji samochody sprzedawane przez Mercedesa nie mieściły się w dopuszczalnych przez przepisy limitach emisji, a niemiecki koncern fałszował dane od kwietnia 2012 roku do listopada 2018 roku. Dotyczyło to 15 modeli samochodów.

Koreański oddział niemieckiego koncernu nadawał również reklamy, w których chwalił się, że jego pojazdy generują minimalne emisje tlenku azotu i w pełni spełniają europejski standard emisji Euro 6. Tego rodzaju niezgodne z prawdą reklamy publikowano przez ponad trzy lata między sierpniem 2013 roku a grudniem 2016 roku – ogłosiła w niedzielę KFTC.

Reklama

"Znaczące jest nałożenie kary na największego sprzedawcę importowanych samochodów w kraju za utrudnianie konsumentom podejmowania racjonalnych decyzji zakupowych poprzez fałszywe i wprowadzające w błąd reklamy na temat wyników redukcji emisji nawet po skandalu Dieselgate" - napisała komisja w komunikacie.

W ubiegłym roku południowokoreański regulator w podobnych sprawach nałożył grzywny lub nakazał poprawę firmom Audi-Volkswagen Korea, Nissan Motor Corp., Stellantis Korea i Porsche AG – przypomina Yonhap.