Ranking kredytów gotówkowych - grudzień 2009

Banki, jak co roku, już kilka tygodni przed nadejściem Świąt Bożego Narodzenia ruszyły z kampanią reklamową promującą szybkie kredyty i pożyczki gotówkowe. Choć reklamowane intensywnie i atrakcyjnie (np. Pięciogwiazdkowy kredyt gotówkowy Dominet Banku, Pożyczka Ekspresowa na Święta PKO BP czy Pożyczka Świąteczna CitiHandlowego), często są to te same produkty, do których klienci mają dostęp przez cały rok, tyle że w świątecznym opakowaniu i na świątecznych warunkach. A to wcale nie oznacza wyjątkowej korzyści dla klienta, bo banki, podobnie jak wiele innych przedsiębiorstw, w Święta liczą na ponadprzeciętne zyski.

Na co zwracać uwagę?

Podobnie jak przy zaciąganiu wszelkich innych kredytów i pożyczek, tu na łączny koszt kredytu mają wpływ podstawowe parametry takie jak: kwota kredytu, oprocentowanie nominalne, prowizje i dodatkowe opłaty, okres spłaty kredytu oraz zabezpieczenia.

Można przyjąć, że kwoty kredytów udzielanych ze specjalnym świątecznym przeznaczeniem rzadko wychodzą poza zakres od 1000 do 10 000 zł. Suma ta jest bowiem głównie przeznaczana na prezenty, kulinarną oprawę Świąt oraz na Sylwestra i związane z nim wydatki. Jeśli ktoś potrzebuje gotówki na inny cel – często warto zaczekać, aż świąteczny szał zaciągania pożyczek minie i wtedy liczyć na okazyjne oferty banków.

>>> Czytaj też: "Nie będzie specjalnych kredytów na święta"

Kiedy jednak chcemy otrzymać kredyt na sfinansowanie jedynie świątecznych potrzeb, na 99% zmieścimy się w przedziale, w którym banki nie wymagają ustanawiania zabezpieczeń. To rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Z jednej strony, niezabezpieczone pożyczki to większe ryzyko dla banku, więc i wyższe oprocentowanie. Z drugiej zaś strony, to mniej formalności, które klient musi załatwić. Najczęściej wystarcza dowód osobisty, zaświadczenie o dochodach i potwierdzenie, że nie figuruje się jako dłużnik w BIK (Biurze Informacji Kredytowej), a kilka tysięcy złotych może już wpłynąć na nasze konto.

Mniej przyjemną chwilą jest za każdym razem spłata części zadłużenia. Rzeczywiste oprocentowanie kredytów gotówkowych jest niezwykle zróżnicowane i waha się od 10 do nawet 50% kwoty kredytu. I choć na pierwszy rzut oka niektóre banki oferują oprocentowanie w granicach kilku procent, warto dopytać o wszystkie prowizje za udzielenie kredytu, opłaty wstępne i związane z obsługą zadłużenia, gdyż w istotny sposób mogą one podwyższyć rzeczywistą wysokość odsetek do spłacenia.

>>> Czytaj też: "Jak wybrać najlepszy kredyt na święta"

Również w tej kwestii uwagę przyciąga duża rozpiętość prowizji, pobieranych przez poszczególne banki za udzielenie kredytu. Procentowo kształtuje się ona między 0 (dla najtańszego wg zestawienia TotalMoney.pl kredytu gotówkowego Kredyt Banku) a 5%, czyli granicą ustawową, do której dobił PKO BP w ofercie Max Pożyczka Mini Rata. Nie da się więc przyjąć założenia, że wyższą prowizją banki zawsze rekompensują sobie niższe oprocentowanie. Wysokość prowizji to bowiem część większej całości, czyli prowadzonej przez instytucje finansowe polityki kredytowej. Przeliczając całkowity koszt kredytu często jednak dojdziemy do wniosku, że warto zgodzić się na wyższe oprocentowanie, byle tylko prowizja nie pochłonęła jednorazowo zbyt dużej sumy pieniędzy.

Warto też dobrze przemyśleć, w jakim okresie będziemy w stanie spłacić kredyt i czy ważniejsza jest dla nas niższa miesięczna rata, czy mniejszy łączny koszt kredytu. Pożyczki gotówkowe można standardowo spłacać w okresie do 5 lat (choć Alior Bank kredytuje klientów nawet do 10 lat), ale trzeba pamiętać, że w takim przypadku odsetki będą naliczane również przez 60 lub więcej miesięcy. A przez ten czas procenty będą działać na naszą niekorzyść.

Jeśli nie kredyt to co?

Oczywiście są też inne sposoby, by uzupełnić budżet gospodarstwa domowego przed Świętami. Jednym z nich jest kredyt odnawialny w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym. Tu maksymalny limit jest uzależniony od przeciętnych miesięcznych wpływów na konto, a najczęściej przewyższa je kilkakrotnie (Limit w koncie osobistym Millenium Banku wiąże się ze standardowym oprocentowaniem 18% wykorzystanej kwoty w skali roku). Inne rozwiązanie to skorzystanie w większej niż zwykle skali z posiadanej karty kredytowej. Jeśli jesteśmy w stanie spłacić kredyt w ciągu niecałych dwóch miesięcy, w większości przypadków nie będziemy musieli płacić odsetek od pożyczonej kwoty, a to duży plus (Visa Classic mBanku oferuje okres bezodsetkowy do 54 dni, a po ich upływie oprocentowanie wynosi nie mniej niż 16%).

Gotówkę można jednak zdobyć również w instytucjach innych niż banki. Produktem podobnym w formie i treści do kredytów gotówkowych są krótkoterminowe pożyczki, czyli tzw. „chwilówki”. Charakteryzują się one niskimi kwotami (od kilkuset do kilku tysięcy złotych) i koniecznością spłacenia zadłużenia w ciągu paru miesięcy. Pożyczka chwilówkowa SKOK-u Stefczyka to maksymalnie 1500 zł, możliwe do spłacenia już po miesiącu i oprocentowane na poziomie 1,70% w skali miesiąca (czyli 20,4% w skali roku). Podobne produkty znajdziemy m.in. w ofercie Żagla czy Providenta.

Podsumowanie

Najpopularniejsze jednak są wciąż pożyczki oferowane przez banki, jako instytucje godne zaufania. Te zaś stawiają na produkty, które przynoszą im najwięcej zysku, dlatego tak mocno reklamują kredyt konsumpcyjny. Na osobach, które w terminie zaciągną i spłacą go razem z należnymi odsetkami, zarobią przecież więcej niż na kartach kredytowych i limitach w rachunkach stałych klientów. Duża dostępność i łatwość w uzyskaniu pożyczki gotówkowej powoduje jednak, że w szale zakupów konsumenci zapominają o kosztach, jakie w najbliższych miesiącach obciążą ich domowy budżet. Dobrze więc zachować zdrowy rozsądek przy zaciąganiu zadłużenia w banku, a fantazji dać się ponieść tylko w trakcie wybierania prezentów pod choinkę.

ZOBACZ TEŻ: >>> Porównanie kredytów gotówkowych

kwota 10 000 zł, okres kredytowania 12 miesięcy, raty równe, rata kredytu uwzględnia prowizję