NBP: Mimo wyższego popytu, firmy bardziej pesymistyczne co do swojej kondycji


Warszawa, 26.01.2017 (ISBnews) - Pomimo wyższego popytu, który według przedsiębiorców powinien utrzymać się również w I kw. 2017 r., sformułowali oni bardziej pesymistyczne oczekiwania co do zmian własnej kondycji w całym 2017 r., podał Narodowy Bank Polski (NBP).
"Sytuacja przedsiębiorstw w IV kw. 2016 r. nieznacznie się poprawiła, zgodnie z ich wcześniejszymi przewidywaniami. Poprawa była związana ze wzrostem sprzedaży, wspieranym przez pozytywne tendencje utrzymujące się na rynku pracy oraz środki z programu Rodzina 500+. Mimo wyższego popytu, który zdaniem ankietowanych powinien utrzymać się również w I kw. 2017 r. (dane odsezonowane), respondenci sformułowali bardziej pesymistyczne oczekiwania co do zmian własnej kondycji w całym 2017 r. Wzrost pesymizmu może być efektem zgłaszanych przez przedsiębiorstwa barier rozwoju: podwyższonej niepewności, związanej z wahaniami kursu złotego i cen, a także z trudnymi do przewidzenia skutkami zapowiadanych zmian legislacyjnych" - czytamy w raporcie "Szybki Monitoring NBP. Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w IV kw. 2016 r. oraz prognoz na I kw. 2017 r."
Sytuacja ekonomiczna w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2016 r. nieznacznie się poprawiła - wskaźnik surowy BOSE (różnica sald odsetka firm w bardzo dobrej i dobrej sytuacji oraz odsetka firm w słabej, złej i bardzo złej sytuacji) wzrósł o 0,5 pkt proc. kw/kw, zaś wskaźnik BOSE po korekcie sezonowej - o 0,8 pkt proc., przy czym oba wskaźniki pozostały poniżej swoich wartości sprzed roku i powyżej swojej średniej długookresowej, podał bank centralny.
"Ocena wielkości przyszłego popytu w świetle gorszych prognoz sytuacji jest niejednoznaczna. Za utrzymaniem się tendencji wzrostowych przemawia zarówno niska bariera popytowa, jak też dalszy wzrost kwartalnych prognoz popytu i produkcji. Jednakże równolegle spadł stopień wykorzystania mocy produkcyjnych, a prognozy nowych zamówień pozostały poniżej swojej średniej długookresowej" - czytamy dalej.
Ponadto - według NBP - część optymizmu prognoz może wynikać z korzystnej sytuacji, w jakiej znaleźli się eksporterzy wskutek deprecjacji złotego, a wzrost przychodów z tytułu sprzedaży zagranicznej może mieć wymiar wyłącznie nominalny, wpływając pozytywnie na zyski, a niekoniecznie na produkcję.
"Po wzroście optymizmu prognoz, który odnotowano pod koniec roku, a który zrealizował się w postaci poprawy sytuacji ekonomicznej firm, kwartalne oczekiwania przedsiębiorstw na I kw. br. uległy wyraźnemu obniżeniu (wskaźnik WPSE pozbawiony wahań sezonowych na I kw. br. spadł o 2,5 pkt proc. kw/kw, znajdując się tym samym poniżej swojej średniej długookresowej). Przewidywania na cały 2017 r. również nieznacznie się pogorszyły i pozostały wyraźnie słabsze niż w latach 2014-2015. Pogorszenie prognoz jest spójne ze wzrostem niepewności, ale jednocześnie stoi w pewnej sprzeczności z poprawą prognoz popytu i niemalejącą liczbą firm planujących zwiększenie zatrudnienia. Być może zatem przedsiębiorstwa nie tyle spodziewają się pogorszenia koniunktury rozumianego jako spadek sprzedaży, ale przewidują więcej zmienności w otoczeniu gospodarczym, związanej np. z dalszą deprecjacją i wahaniami kursu złotego, jak też ze wzrostem inflacji czy zapowiadanymi zmianami przepisów. Obawy mogą też dotyczyć niestabilnej sytuacji geopolitycznej" - podsumował bank centralny.
W grudniu 2016 r. w Szybkim Monitoringu NBP wzięło udział 2166 podmiotów wybranych z terenu całego kraju. Były to przedsiębiorstwa z sektora niefinansowego reprezentujące wszystkie sekcje PKD poza rolnictwem, leśnictwem i rybołówstwem, oba sektory własności, przedsiębiorstwa z sektora MSP oraz duże jednostki.
(ISBnews)