"Opieka zdrowotna na nowych zasadach ma przysługiwać prezydentowi, premierowi oraz marszałkom Sejmu i Senatu. A także ich małżonkom oraz członkom rodzin będącym na ich utrzymaniu. Wszyscy dostaną dostęp do specjalistycznej opieki medycznej bez skierowania i natychmiast – o ile będzie tego wymagał stan ich zdrowia" - czytamy w "GW".

Jak podaje "GW", to jedne ze zmian, które przewiduje projekt rozporządzenia premiera "w sprawie szczególnego zakresu oraz warunków udzielania świadczeń opieki zdrowotnej". Według gazety, urzędnicy pracują nad nim od kilku tygodni.

"Początek prac nad rozporządzeniem zbiegł się z początkiem epidemii wirusa SARS-CoV-2 w Polsce. Pierwszego zakażonego wykryto 4 marca. Dzień później informacje o projekcie zamieszczono w wykazie prac legislacyjnych Prezesa Rady Ministrów. Najważniejszym osobom w państwie i ich rodzinom będzie przysługiwać prawo do szerszego zakresu świadczeń medycznych finansowanych z pieniędzy MSWiA" - czytamy.

OŚWIADCZENIE MSWIA W SPRAWIE ARTYKUŁU GAZETY WYBORCZEJ

Wyjaśniamy, że autor dzisiejszego artykułu z Gazety Wyborczej „Szpital plus dla władzy", redaktor Łukasz Woźnicki, świadomie wprowadza czytelników w błąd.

NIEPRAWDĄ JEST, ŻE PROJEKT ROZPORZĄDZENIA USTALA NOWE RODZAJE ŚWIADCZEŃ DLA NAJWAŻNIEJSZYCH OSÓB W PAŃSTWIE I ICH RODZIN. Projekt rozporządzenia absolutnie nie rozszerza też katalogu osób, które mogą skorzystać z tych świadczeń. Wszystkie uprawnienia, z których mogą korzystać wspomniane osoby, przysługują im od ponad 15 lat.

NIEPRAWDĄ JEST, ŻE PROJEKT ROZPORZĄDZENIA WYNIKA Z EPIDEMII KORONAWIRUSA. Prace nad projektem nie mają żadnego związku z epidemią. Prace nad rozporządzeniem rozpoczęły się w lipcu 2019 r. (czyli kilka miesięcy przed wybuchem epidemii), a nie jak błędnie podaje Gazeta Wyborcza kilka tygodni temu.

Prace nad projektem wynikają z zaleceń Najwyższej Izby Kontroli i mają wyłącznie charakter porządkujący. Polegają one jedynie na dostosowaniu przepisów rozporządzenia do obowiązującej ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Artykuł, który ukazał się w dzisiejszej Gazecie Wyborczej, zawiera nieprawdziwe informacje i celowo wprowadza w błąd opinię publiczną.

Wysoce nagannym jest publikowanie tak nierzetelnych materiałów prasowych, których celem jest jedynie dezinformacja.

Informacja o terminie rozpoczęcia prac nad rozporządzeniem, jak również fakt, że rozporządzenie nie ma związku z epidemią koronawirusa, zostały wczoraj e-mailem przekazane do autora tekstu. Zatem publikując tekst, autor artykułu miał pełną świadomość, że publikuje nieprawdę. Takie postępowanie jest niezgodne z etyką dziennikarską. W związku z tym na podstawie ustawy Prawo prasowe domagamy się sprostowania nieprawdziwych informacji. W przypadku braku opublikowania sprostowania podejmiemy odpowiednie kroki prawne.













Reklama