- 35-godzinny tydzień pracy od lipca 2025 roku
- Czas pracy w Polsce – jak wygląda dziś?
- Od lipca testujemy nowy model. Czym jest pilotaż?
- Jakie są potencjalne trudności?
- Kto może wziąć udział w programie 35-godzinny tydzień pracy?
35-godzinny tydzień pracy od lipca 2025 roku
To już oficjalne – od 1 lipca 2025 rusza rządowy pilotaż 35-godzinnego tygodnia pracy. Program obejmie wybrane firmy, samorządy i instytucje publiczne, które zdecydują się skrócić tydzień pracy do czterech dni bez obniżki pensji. Celem jest sprawdzenie, czy taka zmiana poprawi komfort pracy i efektywność, a nie zaburzy funkcjonowania instytucji.
Czas pracy w Polsce – jak wygląda dziś?
Obecnie zgodnie z Kodeksem pracy standardowy czas pracy to:
- 8 godzin dziennie,
- 40 godzin tygodniowo,
- przeciętnie 5 dni w tygodniu.
Istnieją też inne systemy czasu pracy – m.in. skrócony tydzień, system weekendowy czy zadaniowy – ale aby z nich skorzystać, to pracownik lub pracodawca musi złożyć odpowiedni wniosek i spełnić warunki.
Od lipca testujemy nowy model. Czym jest pilotaż?
Od 1 lipca 2025 roku w wybranych firmach i urzędach rusza pilotaż czterodniowego tygodnia pracy, w ramach którego czas pracy zostanie skrócony do 35 godzin tygodniowo. Pracownicy będą pracować przez cztery dni, np. od poniedziałku do czwartku, lub z rotacyjnym dniem wolnym (piątek/poniedziałek).
Ważne: instytucje takie jak urzędy nadal mają funkcjonować przez pięć dni w tygodniu, co oznacza konieczność organizowania pracy rotacyjnie, bez uszczerbku dla obsługi interesantów.
Co zyskujemy na skróconym tygodniu pracy?
Badania przeprowadzone w innych krajach, a także doświadczenia miast w Polsce pokazują, że krótszy tydzień pracy może przynieść wiele korzyści:
- Większa efektywność i motywacja pracowników,
- Mniejsze ryzyko wypalenia zawodowego,
- Lepsza równowaga między pracą a życiem prywatnym,
- Większa atrakcyjność pracodawców na rynku pracy, szczególnie w sektorze publicznym.
Jakie są potencjalne trudności?
Wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy może jednak wiązać się z wyzwaniami, szczególnie w niektórych branżach:
- Konieczność reorganizacji pracy,
- Potrzeba zatrudnienia dodatkowych pracowników (np. w szpitalach, urzędach),
- Obawy o spadek wydajności w firmach, które nie wdrożą dobrego systemu rozliczania efektów pracy,
- Koszty wdrożenia, które mogą być wyzwaniem zwłaszcza dla małych firm.
Kto może wziąć udział w programie 35-godzinny tydzień pracy?
Program ma charakter dobrowolny. Oznacza to, że udział wezmą tylko te podmioty, które same zgłoszą chęć przystąpienia. Na liście uprawnionych znajdują się:
- firmy prywatne,
- jednostki samorządu terytorialnego (np. urzędy miejskie),
- fundacje i stowarzyszenia.
Wsparcie finansowe dla pracodawców
Na realizację pilotażu w 2025 roku przeznaczono 10 mln zł z Funduszu Pracy. Każdy pracodawca uczestniczący w programie będzie mógł ubiegać się o dofinansowanie do 1 mln zł na wdrożenie zmian w organizacji pracy.
Nabór wniosków o dofinansowanie rusza stopniowo – szczegóły ogłosi Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Gdzie już działa 35-godzinny tydzień pracy?
Choć program pilotażowy startuje 1 lipca 2025 roku, niektóre miasta wprowadziły już wcześniej podobne rozwiązania. Przykłady:
- Leszno – jako pierwsze w Polsce wprowadziło krótszy tydzień pracy w urzędzie miejskim już w lipcu 2024 roku.
- Włocławek – od września 2024 roku urząd pracuje według 35-godzinnego systemu z jednym wolnym dniem.
- Świebodzice – od marca 2025 r. działa tam półroczny pilotaż czterodniowego tygodnia pracy.
W żadnym z tych miast nie odnotowano problemów z obsługą mieszkańców – rotacyjny system pracy sprawdził się dobrze.
Czy Polska jest gotowa na krótszy tydzień pracy?
To będzie ważny sprawdzian – dla administracji publicznej, firm i całego rynku pracy. Jeżeli wyniki pilotażu będą pozytywne, rząd rozważy nowelizację Kodeksu pracy i wprowadzenie zmian na szerszą skalę. Na razie jednak to etap testów – dzięki którym możliwe będzie wypracowanie optymalnych rozwiązań dla przyszłości pracy w Polsce.