Dzisiaj mijają dwa lata od rozpoczęcia wzrostów za oceanem. Na GPW hossa zaczęła się wcześniej, ale w ostatnich miesiącach jej wyniki wyraźnie odstają od poczynań Amerykanów. Tym niemniej minione dni na obu parkietach przebiegają według podobnego scenariusza, który polega na konsolidacji cen i wyczekiwaniu.

Ropa nadal w centrum uwagi

Na globalnych parkietach można wyczuć powszechne oczekiwanie na wyraźniejszy spadek cen ropy, który miałby poprowadzić indeksy na północ. Wszelkie zwyżki indeksów często tłumaczy się uspokojeniem na rynku czarnego złota. Wcześniej mówiło się o realokacji środków dotąd zaangażowanych na rynkach towarów rolnych w kierunku ropy. Czyżby teraz kapitały miały przechodzić w kierunku akcji? Nawet jeżeli tak by było, to parkiety akcyjne są zbyt duże i przepływ nie będzie wyraźnie odczuwalny. Bardziej liczy się tutaj aspekt psychologiczny. Cieszyć z pewnością mogą dalsze zwyżki giełd na Bliskim Wschodzie. Indeksy w Dubaju i Katarze zyskały po ok. 2%, zaś w Abu Zabi ponad 1%.

Odżywają niekorzystne głosy wokół Portugalii

Reklama

Niezmiernie ciekawie zachowuje się eurodolar w obliczu problemów Portugalii. Wczoraj obserwowaliśmy odejście od poziomu 1,40, ale dzisiaj zniżki już nie są kontynuowane. Waluta wspólnotowa zachowuje się wyjątkowo silnie i to pomimo wielu przeciwności. Odżyły bowiem niepochlebne komentarze o państwach peryferyjnych, z których na czoło wysuwa się Portugalia. Dziesięcioletnie obligacje tego kraju dzisiaj osiągnęły historycznie wysoką rentowność w oczekiwaniu na pierwszą od dłuższego czasu sprzedaż obligacji. Sama aukcja przyciągnęła niewiele kupujących, a rentowność wyraźnie wzrosła w stosunku do wartości zanotowanej poprzednio. Wszystkie te wydarzenia mają miejsce na tle zbliżającego się spotkania europejskich liderów, którzy rozmawiać będą o kompleksowym rozwiązaniu dla zadłużonej Europy. Silny eurodolar nie jest dobrą wiadomością dla rynków kapitałowych, gdyż uniemożliwia większą korektę na rynku ropy. Wciąż bowiem zachowana jest pozytywna korelacja cen surowców z parą eurodolara.

Plany względem OFE neutralne dla rynku

W Warszawie głośnym echem odbiła się informacja o przyjęciu przez rząd propozycji zmian w systemie emerytalnym w wersji minister Jolanty Fedak. Wysiłki ministra Boniego, by od 2018 roku OFE otrzymywały 5% składki spełzły więc na niczym, a ostateczna wersja „reformy” niewiele odbiega od pierwotnych założeń. Mimo nagłośnienia sprawy, skala jej oddziaływania na rynek jest niewielka, gdyż wszystkie informacje są już dawno zawarte w cenach. WIG20 pozostaje więc blisko rekordów hossy i nie może zdobyć się na większy ruch w żadną stronę. Być może sytuacja się rozstrzygnie w ciągu 72 godzin jakie Kadafi dostał od rebeliantów na ustąpienie z zajmowanego stanowiska. Gdyby dyktator przystał na warunki opozycji to ropa wyraźnie by staniała, a już dwuletnia hossa miałaby szansę na kontynuację.