W tym tygodniu przyglądamy się bliżej zjawisku dość silnego rozjazdu cen soi i cen kukurydzy. Stosunek cen obu surowców jest największy od blisko 4 lat i znajduje się znacznie powyżej średniej z ostatnich 50-lat. Do wykorzystanie tej dywergencji zachęca nie tylko jej wielkość, ale także brak fundamentalnych podstaw tego zjawiska.

Podaż obu surowców w tym sezonie mocno wzrośnie, głównie dzięki niskiej bazie z ubiegłego roku (susza w USA), lecz biorąc pod uwagę poziomy zapasów obu surowców sprzedawanie soi i kupowanie kukurydzy ma duży sens. Zapasy kukurydzy w wyniku suszy w USA ucierpiały dużo mocniej niż zapasy soi. Co więcej wysoki stosunek cen obu surowców zachęca konsumentów do zastępowania soi kukurydzą (np. w paszach). Strategia ta wydaje się mieć także sens z punktu widzenia kalendarza zbiorów, albowiem o ile szacunki zbiorów kukurydz nie powinny ulec większej zmianie, o tyle zbiory soi w związku z tym iż jest ona zbierana w Brazylii i Argentynie (2 i 3 jej największy producent na świecie) dopiero w marcu i kwietniu mogą zaskoczyć. Biorąc pod uwagę stosunek cen obu surowców, farmerzy w Ameryce Południowej mogą w najbliższych miesiącach zwiększyć areały obsiane soją, rezygnując z upraw kukurydzy.