"Na rozwój sprzedaży w Polsce i za granicą Nestmedic chce przeznaczyć pieniądze pozyskane ze sprzedaży akcji. Spółka liczy na 4 mln zł. Nestmedic planuje także zaawansowane prace nad kolejną wersją urządzenia Pregnabit. Spółka chce wprowadzić do swojego portfolio zupełnie nowe produkty, które będą uzupełniać ofertę podstawową" – czytamy w komunikacie.

"Rynek bezprzewodowych i mobilnych rozwiązań stosowanych w obszarze opieki zdrowotnej jest bardzo chłonny i będzie rósł w średnim tempie 23% i 41% rocznie. Mamy nowoczesne i innowacyjne urządzenie, które ma szanse ten rynek podbić. Nie poprzestaniemy jednak na tym. Profilaktyka w ciąży nie kończy się na KTG. Mamy doświadczenie, doskonały zespół i przemyślany model biznesowy. Wykorzystamy to także przy projektowaniu i wprowadzaniu na rynek nowych produktów" – powiedziała dr n. med. Patrycja Wizińska-Socha, która stoi za projektem, cytowana w komunikacie.

Zapisy na akcje Nestmedic ruszają w połowie grudnia i potrwają do końca roku. Oferta prywatna jest skierowana do inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych. Firma zadebiutuje na NewConnect w I kwartale 2017 roku, podano w informacji.

"Dajemy lekarzom i pacjentkom urządzenie łączące specjalistyczny, mobilny sprzęt medyczny, technologie chmurowe i zaawansowaną algorytmikę. Można powiedzieć, że wprowadzamy kardiotokografię w XXI wiek. Podczas badań rynku zauważyliśmy znaczną grupę pacjentek mających trudne doświadczenia, takie jak historie poronień, trudności z zajściem w ciążę. Dla takich kobiet Pregnabit to nie tylko bieżące monitorowanie stanu płodu i możliwość kontroli nad sytuacją, ale też związane z tym poczucie bezpieczeństwa" – dodała Wizińska-Socha.

Spółka właśnie otrzymała certyfikację CE oraz ISO 13485, która pozwala firmie sprzedawać produkt w Unii Europejskiej, otworzyła też Medyczne Centrum Telemonitoringu. Niebawem rozpocznie sprzedaż swojego rozwiązania w innowacyjnym modelu abonamentowym, podano w informacji.

"Biorąc pod uwagę rozwój globalnego rynku telemedycyny, Nestmedic planuje sprzedaż nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach świata. Spółka rozpoczęła proces certyfikacji na rynkach zagranicznych, wystąpi między innymi o certyfikat FDA, czyli amerykańskiej Agencji Żywności i Leków. Rozpoczęto już rozmowy z globalnymi partnerami, którzy mają pomóc w ich zdobyciu. Jedną z pierwszych klinik testujących system Pregnabit poza Polską będzie renomowany szpital w Niemczech" – czytamy dalej.

"Sprzedaż na rynkach zagranicznych jest dla nas bardzo ważna. Ceny za badania na rynkach globalnych potrafią być cztero-, a nawet pięciokrotnie większe niż w Polsce. Dodatkowo na części rynków są refundowane, a to oznacza, że państwa i instytucje rozumieją konieczność przeprowadzania profilaktycznych działań telemedycznych i są gotowe w nie inwestować. To dla nas duża szansa, tym bardziej, że już teraz widzimy ogromne zainteresowanie globalnych partnerów naszym rozwiązaniem. Podczas niedawno zakończonych światowych targów Medica przeprowadziliśmy wiele rozmów z dystrybutorami, którzy zainteresowani są sprzedażą naszego urządzenia m.in. w USA, Australii, Kanadzie, Brazylii oraz krajach UE" – skomentowała wiceprezes dr n. med. Anna Skotny, cytowana w komunikacie.

(ISBnews)