A przynajmniej tak wynika z badania przeprowadzonego przez Ipsos dla Światowego Forum Ekonomicznego. Zapytano ponad 22 000 osób w 30 krajach, z których 84 procent opowiedziało się za zaprzestaniem spalania węglowodorów: gazu, węgla i ropy.

Są jednak również kraje, w których znaczna część respondentów nie chce jeszcze odwrócić się od paliw kopalnych. Dotyczy to przede wszystkim zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, Rosji, a także Wielkiej Brytanii. Jednak ze względu na obecne rekordowe stopy inflacji ostatnie słowo na ten temat prawdopodobnie jeszcze nie zostało wypowiedziane. Jeśli ceny energii będą nadal rosły, 55 procent respondentów uważa, że ​​będzie miało problem z jej zakupem.