„Robimy wszystko, by na naszych stacjach podstawowe paliwa kosztowały poniżej 6 złotych za litr. Jest to bardzo trudne. (…) Nie możemy sprzedawać z ujemnymi marżami, bo to by zachwiało stabilnością firmy” - powiedział dziennikarzom, w czasie wizyty na Litwie, Obajtek. „Staramy się generować na tyle mały zysk na sprzedaży detalicznej, aby ceny utrzymać” - dodał.

W jego ocenie Orlen nie powinien z powodu wysokich cen gazu ograniczać produkcji nawozów sztucznych, na co zdecydowało się już kilka fabryk na Zachodzie.

„Będziemy starać się utrzymać produkcję przy minimalnym poziomie marż, by utrzymać rynek. Wygaszanie produkcji nawozów nie byłoby właściwe, ponieważ wzrósłby import ze wschodu” - powiedział Obajtek. Jak zaznaczył, sytuacja taka mogłaby prowadzić do trwałej utraty rynku przez Orlen.