Niemcy zbiorą „wiele miliardów” euro z podatku od nadmiernych zysków i wykorzystają dochody, aby pomóc konsumentom dotkniętym szalejącą inflacją, powiedział Scholz w niedzielnym wywiadzie dla ZDF.

Rząd wykorzysta „zyski przekraczające próg w firmach, które nie mają wysokich kosztów produkcji i odda je obywatelom” – powiedział Scholz. Wyraził również przekonanie, że największa gospodarka Europy nie stanie w obliczu przerw w dostawie prądu.

Niemiecki rząd w niedzielę przedstawił pakiet antyinflacyjny o wartości 65 miliardów euro, aby pomóc obywatelom i firmom poradzić sobie z rosnącymi cenami energii. Obiecał wesprzeć wysiłki Unii Europejskiej na rzecz wprowadzenia podatku od nieoczekiwanych zysków, ponieważ rosnące zyski niektórych firm energetycznych przy drożejącej energii elektrycznej wywołują oburzenie opinii publicznej.

Niemcy zmagają się z kryzysem energetycznym, odkąd Rosja zdecydowała się niemal całkowicie wstrzymać dostawy gazu rurociągiem Nord Stream 1 w odwecie za zachodnie sankcje nałożone za inwazję prezydenta Władimira Putina na Ukrainę.

Reklama

Decyzja rosyjskiego dostawcy Gazpromu PJSC z piątku, by nie uruchamiać gazociągu zgodnie z planem po trzech dniach konserwacji, pogłębiła kryzys. Europa przygotowuje się teraz na racjonowanie energii tej zimy, a być może nawet na przerwy w dostawie energii elektrycznej.

Scholz zapowiedział ZDF, że jego rząd robi wszystko, co możliwe, aby zapobiec blackoutom.