"Zdarzały się przetargi, że nie zgłaszał się żaden dostawca energii i tu wprowadzamy mechanizm sprzedaży rezerwowej, tej sprzedaży, gdzie energia jest niezbędna na potrzeby np. mieszkańców, wodociągów, czy innych celów użyteczności publicznej, wtedy sprzedaż rezerwowa będzie również w tej cenie (gwarantowanej – PAP) bez względu na to, jakie oferty były wcześniej na rynku, czy jakie były we wcześniejszych kontraktach" – powiedziała minister Moskwa podczas konferencji prasowej.

Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że cena gwarantowana w wysokości 785 zł za MWh, jest "ceną na niezłym poziomie".

Wskazał, że średnia cena prądu za II kwartał wynosiła ok. 748 zł. "Odnosimy się do tej średniej ceny" - wyjaśnił. "Na spotkaniach z samorządowcami (…) ogromna większość samorządów przyznaje, że jest to dobra propozycja dająca stabilność na poziomie, który da się włączyć do tego budżetu samorządowego, który wzmacniamy ogromną kwotą z budżetu" – stwierdził premier.

Autor: Wojciech Kamiński, Ewa Wesołowska

Reklama