Naukowiec przewiduje, że może wystąpić czwarta fala zakażeń koronawirusem i zachorowań na COVID-19. "Chociaż, biorąc pod uwagę liczbę osób zaszczepionych, będzie mniejsza - jeśli chodzi o liczbę dzienną zakażeń - ale czwarta fala pandemii jest nieuchronna” – powiedział i dodał, że kolejna fala może trwać dłużej niż poprzednie.

"Naiwnością byłoby twierdzić, że wariant delta nie zaatakuje Polski. Szczególnie, że w wakacje podróżujemy po całym świecie" – argumentował profesor. "Myślę, że musimy się na to przygotować" – podkreślił, ale zaznaczył, że trudno teraz określić, kiedy dokładnie nadejdzie czwarta fala pandemii.

Zdaniem lekarza wariant delta to najgroźniejszy dotychczas rodzaj koronawirusa. "Delta zdecydowanie jest najniebezpieczniejszym wariantem SARS-CoV-2, chociaż już słyszymy o wariancie delta plus czy kappa" – poinformował. "Zakładam, że tych wariantów koronawirusa będzie w najbliższych latach bardzo dużo" – przyznał.

"Wariant delta jest groźny, bo ma znacznie większą zakaźność, wobec wariantu alfa, czyli tzw. brytyjskiej odmiany koronawirusa" – przypomniał. "Delta ma zakaźność od 40 do 60 procent większą niż poprzednie warianty” – przekazał. „Przy tym rodzaju patogenu także powikłania po COVID-19 mogą być poważniejsze" – wspomniał Banach.

Reklama

Naukowiec nie ma wątpliwości, że za jakiś czas będą potrzebne kolejne szczepienie na COVID-19 kolejną dawką preparatu antycovidowego. „Patrząc na historię szczepień, w większości sytuacji, mamy jednak +doszczepienia+, a szczególnie wtedy, kiedy pojawiają się nowe warianty patogenu” – tłumaczył.

"Weźmy przykład grypę będącej chorobą wirusową, która bardzo mutuje i dlatego praktycznie, co roku ta szczepionka jest inna – uwzględnia warianty choroby z ostatnich lat" – porównywał profesor. "Tak samo zapewne będzie w przypadku koronawirusa" – przewidywał. "Wszystko wskazuje na to, że szczepionki przeciwko COVID-19 są na razie skuteczne wobec wszystkich znanych wariantów koronawirusa, w tym nawet w ponad 90 procent przypadków przeciwko wariantowi delta" – zapewnił Banach.

Profesor, mimo – jak to określił - relatywnie niewygórowanej ceny preparatów antycovidowych, skłania się jednak ku utrzymaniu przez rząd darmowych szczepień.

"Obserwując obecną gotowość do szczepienia się przeciw COVID-19, boję się, że ten element odpłatności za zastrzyk, spowoduje, iż jeszcze mniej osób będzie chciało się poddać zabiegowi" – przekonywał. "To przemawia za tym, aby kolejne dawki szczepionek były darmowe" - argumentował prof. Banach. (PAP)

Autor: Hubert Bekrycht