Sondaż ośrodka badawczego Intercampus sugeruje, że choć zdecydowanym liderem popularności jest obecny prezydent Marcelo Rebelo de Sousa z ponad 67 proc. poparcia, szybko rosną też notowania Ventury. Chęć głosowania na niego w mających się odbyć za pięć miesięcy wyborach prezydenckich zadeklarowało 10,1 proc. ankietowanych.

Według dziennika online “Observador” o rosnącej popularności Ventury świadczy fakt, że tylko pomiędzy lipcem a sierpniem podwoiła się liczba osób popierających jego kandydaturę.

Komentatorzy zaznaczają, że utrzymanie się Ventury na drugim miejscu w sondażach byłoby wydarzeniem historycznym, ze względu na brak wśród dwóch najpopularniejszych kandydatów polityka rządzącej krajem Partii Socjalistycznej (PS).

Ventura jest jedynym posłem Chega w 230-osobowym, jednoizbowym parlamencie Portugalii. Jego partia postuluje wsparcie państwa dla krajowych spółek, ostrzejsze ściganie korupcji, a także zwiększenie uprawnień policji, szczególnie podczas interwencji w dzielnicach zamieszkanych przez mniejszości, głównie Romów i Afrykańczyków.

Reklama

W lipcu ugrupowanie Ventury zostało przyjęte do europejskiej partii Tożsamość i Demokracja, w skład której wchodzi m.in. francuskie Zjednoczenie Narodowe kierowane przez Marine Le Pen i włoska Liga, której szefuje Matteo Salvini.

Lewicowy portal Esquerda.net zauważa, że wraz z rosnącym poparciem dla partii Chega przybywa w Portugalii pogróżek o podłożu rasistowskim. Przypomina, że w połowie sierpnia policja rozpoczęła śledztwo w sprawie gróźb wobec siedmiu lewicowych aktywistów oraz trzech deputowanych popierających walkę z rasizmem.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

zat/ adj/ akl/