Zgodnie z propozycją resortu finansów i pracy, wszystkie dotychczas kupione przez OFE rządowe papiery dłużne zostałyby umorzone, a uzyskane środki zapisane na subkontach w ZUS.
Jednak takie rozwiązanie uderzyłoby w GPW, jako że obligacjami handluje się na należącym do giełdy wyspecjalizowanym hurtowym rynku BondSpot. Średnia miesięczna wartość obrotów obligacjami w tym roku wynosi 77,7 mld zł. To więcej niż średnia wartość handlu akcjami, która sięga 19,5 mld zł.
OFE są jednym z istotnych graczy działających na rynku obligacji skarbowych. – BondSpot jest rynkiem zamkniętym, na którym transakcji dokonują głównie banki jako dilerzy skarbowych papierów wartościowych. Nie widać więc, jaki sektor stoi na zapleczu tych obrotów – wyjaśnia Jacek Fotek, prezes BondSpot. Jednak wystarczy popatrzeć na informacje o udziale obligacji skarbowych w portfelach OFE, aby uznać, że są to duzi gracze. Na koniec maja fundusze posiadały obligacje i bony skarbowe warte łącznie ponad 120 mld zł. Stanowiło to blisko 43 proc. portfela inwestycyjnego OFE.
Reklama
– Wycofanie się takiej klasy inwestorów jak OFE na pewno będzie miało istotny wpływ na funkcjonowanie i na obroty obligacjami skarbowymi na rynku wtórnym – przyznaje Fotek. – Zmniejszy się nie tylko liczba podmiotów obracających obligacjami skarbowymi, ale także liczba papierów dłużnych w obrocie, gdyż część miałaby zostać umorzona. To także negatywnie wpłynie na skalę handlu – wyjaśnia prezes. Nie chce jednak na razie szacować, o ile skurczyć mogłyby się obroty.
Mniejsza liczba obligacji oraz mniej inwestorów spowodują, że ruchy cen na rynku staną się większe, co przełoży się na tzw. spread transakcyjny, czyli różnicę pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży obligacji. – To z kolei będzie oznaczało wzrost kosztów transakcyjnych dla inwestorów i zwiększenie się oczekiwanej marży za ryzyko – tłumaczy prezes BondSpot. Efekt? Niższa wycena papierów skarbowych.
Na dodatek zniknięcie OFE automatycznie doprowadzi do wzrostu udziału zagranicznych inwestorów w obrotach. Są to gracze mniej stabilni niż krajowi, szczególnie długoterminowi, jakimi są wciąż OFE.
Jacek Fotek liczy, że ewentualna luka po OFE zostanie zapełniona dzięki rozwojowi hurtowych obligacji korporacyjnych. Przyznaje on jednak, że obecnie obrót tymi papierami stanowi niewielki odsetek handlu obligacjami skarbowymi.
– Zmiany w OFE na pewno cofną nas o parę lat, zarówno jeśli chodzi o skalę obrotów, jak i aktywność inwestorów. Wydaje mi się, że jesteśmy już na tyle dojrzałym rynkiem, że przy mądrej polityce będziemy jednak w stanie w niedługim czasie odbudować jego pozycję – mówi Jacek Fotek.
W I kw. tego roku skonsolidowane przychody GPW wyniosły 79,4 mln zł. Przychody spółki BondSpot sięgnęły 3,4 mln zł.