Do grona państw, które zdecydowały się na odwieszenie powszechnego poboru, w ostatnich dniach dołączyła Chorwacja. Z kolei Belgia, która od 1994 roku opierała swoje siły zbrojne wyłącznie na żołnierzach zawodowych, także rozważa powrót do szkolenia rezerwistów. "Konieczność rozbudowy armii dostrzegli też Belgowie, od 1994 r. bazujący na ochotniczej armii zawodowej" – pisze "DGP".

Powrót powszechnej służby wojskowej w Europie. Coraz więcej państw zmienia zasady poboru

Jednym z najskuteczniejszych sposobów na szybkie zwiększenie liczby przeszkolonych obywateli może być "pójście śladem części europejskich państw i zwrócenie się w stronę jakiejś formy poboru powszechnego". W ostatnich latach decyzję o jego przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej podjęły m.in. państwa bałtyckie, Szwecja, Norwegia, Dania i Finlandia.

W niektórych przypadkach – jak w Szwecji – wojsko nie powołuje wszystkich młodych obywateli, lecz wybiera tych, którzy najlepiej odpowiadają potrzebom armii. Z kolei Turcja i Grecja nigdy z obowiązkowej służby wojskowej nie zrezygnowały, traktując ją jako stały element systemu obronnego.

Wojsko będzie wzywać do służby. Polska wróci do obowiązkowego poboru?

"DGP" informuje, że pomysł powrotu do powszechnego poboru w Polsce popiera część doświadczonych wojskowych, w tym były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Leon Komornicki. W jego ocenie potrzebne jest stworzenie powszechnego systemu edukacji narodowej, który już od najmłodszych lat przygotowywałby młodych Polaków do służby na rzecz państwa.

Już w szkołach powinien być program proobronny, podporządkowany potrzebom armii i spójny z jej kierunkiem rozwoju. Gdy uczniowie ukończą szkołę średnią, idą na kilka miesięcy do armii, gdzie prowadzone jest zgrywanie na poziomie pododdziałów. Po tych kilku miesiącach część z nich zostaje żołnierzami zawodowymi – tłumaczy gen. Komornicki.

W podobnym kierunku zmierzają też Niemcy. Berlin prowadzi obecnie debatę nad modelem, w którym ochotnicza armia zawodowa mogłaby być wspierana przymusowym poborem w sytuacjach braków kadrowych. "Niemcy chcą wprowadzić model rozbudowy armii, opierający się głównie na ochotnikach, ale wspierany możliwością przymusowego uzupełniania braków kadrowych" – zauważa "DGP".

Polski pomysł na powszechną służbę. Wojsko jest gotowe, generał mówi "tak"

W Polsce temat powszechnego poboru do wojska powraca coraz częściej również w debacie publicznej. W rozmowie z Radiem ZET szef Zarządu Szkolenia Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. bryg. Rafał Miernik, przyznał, że popiera pomysł przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej.

Mówię 'tak' jako obywatel, jako żołnierz dlatego, że wpisuje się to w potrzeby sił zbrojnych, ale też obronności państwa – stwierdził gen. Miernik.

Podobnego zdania jest większość uczestników internetowej sondy Radia ZET. Aż 53 proc. głosujących poparło przywrócenie powszechnego poboru.

Gen. Miernik podkreślił, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy do polityków, jednak wojsko jest gotowe do przedstawienia swoich rekomendacji. – Rzeczywiście decyzja o przywróceniu zawieszonego poboru jest polityczną. Pozostawmy to politykom. My, jako żołnierze jesteśmy przygotowani do rekomendacji – zaznaczył.