ikona lupy />
Od 8 stycznia 2020 r. wszystkie recepty w Polsce będą wystawiane w postaci elektronicznej. Jednak dzięki rozpoczętemu przez Ministerstwo Zdrowia w maju 2018 r. pilotażowi już ponad 3,5 mln Polaków otrzymało ponad 16 mln e-recept. Na początku października 2019 r. dziennie wystawiano ich już 500 tys. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu aptekarzy, lekarzy, pielęgniarek, kierowników podmiotów medycznych, samorządów oraz zespołu Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. 1 października, podczas uroczystej Gali konkursu „Lider e-zdrowia 2019” w wieżowcu Warsaw Spire wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński odpowiedzialny za informatyzację wręczył laureatom wyróżnienia i statuetki. Gali towarzyszyła konferencja „E-zdrowie w Polsce – czas liderów, wyzwań i szans”.
– Nie świętujemy ostatecznego sukcesu, bo w świecie technologii zawsze jest coś do zrobienia. To dopiero pierwszy krok. Przełamaliśmy jednak wieloletni imposybilizm i uwierzyliśmy, że jesteśmy w stanie realizować informatyczne projekty na skalę ogólnopolską – pokreślił Cieszyński.
Reklama
Po co Polakom e-zdrowie?
Odpowiedzi na pytanie, co i jak jeszcze należy zrobić w zakresie cyfryzacji, poświęcony był panel dyskusyjny prowadzony przez Dominikę Sikorę-Malicką, zastępcę redaktora naczelnego Dziennika Gazety Prawnej, medialnego partnera konkursu „Lider e-zdrowia 2019”. Oprócz ministra Cieszyńskiego wzięli w nim udział przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL), Naczelnej Rady Aptekarskiej (NRA), Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), Rzecznika Praw Pacjenta (RPP) oraz Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
ikona lupy />
To dopiero pierwszy krok. Przełamaliśmy jednak wieloletni imposybilizm i uwierzyliśmy, że jesteśmy w stanie realizować informatyczne projekty na skalę ogólnopolską
wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński
Rosnąca liczba świadczeń medycznych powoduje, że nie da się zapewnić ich wysokiej jakości oraz dostępności dotychczasowymi metodami. Niezbędna jest informatyzacja. Może ona jednak rozbudzić oczekiwania, które początkowo trudno będzie zaspokoić. – Jesteśmy dziś przyzwyczajeni do tego, że aplikacja w telefonie ładuje się w kilka sekund i natychmiast działa. Jednak w przypadku e-zdrowia materia jest bardziej skomplikowana. Zaprojektowanie systemu dla tysięcy podmiotów, odpowiedzialnego za rozliczenie 100 mld zł rocznie, to nie jest zadanie na weekend – podkreślił min. Cieszyński. Jego zdaniem e-zdrowie nie może pozostać jedynie informatyczną nakładką na istniejący system ochrony zdrowia, powinno przede wszystkim doprowadzić do jego odbiurokratyzowania.
Na ten aspekt zwrócił uwagę także wiceprezes NRL, Andrzej Cisło, jednocześnie dyrektor zespołu ds. absurdów medycznych. Stworzony z jego udziałem, liczący 125 stron dokument pokazuje, jak biurokracja paraliżuje system zdrowia. – Cyfryzacja zapisów wizyt to 15 linijek tekstu w komputerze. Jednak, aby uzyskać na to zgodę, pacjent musi podpisać dwustronicowe oświadczenie. Po kilku latach praktyki lekarskiej robi się z tego kilkadziesiąt tysięcy kartek papieru, które zgodnie z przepisami trzeba przechowywać wiele lat. Trzeba coś z tym zrobić – apelował doktor Cisło.
ikona lupy />
Debata „Dlaczego Polska potrzebuje informatyzacji w zdrowiu. E-recepta, e-skierowanie, e-zwolnienie odpowiedzią na wyzwania nowoczesnego państwa”
Potrzebne są proste rozwiązania
– Kwestia zgód jest bardzo istotna ze względu na odpowiedzialność karną, cywilną, zawodową i etyczną lekarzy – zaznaczył Grzegorz Błażewicz, zastępca RPP. Jego zdaniem problem rozwiązałoby w dużym stopniu przekonanie Polaków do korzystania z Internetowych Kont Pacjenta (IKP), zabezpieczonych profilem zaufanym. Upowszechnienie tego rozwiązania dałoby lekarzom rodzinnym dostęp do historii leczenia, zwiększając bezpieczeństwo, a jednocześnie zmniejszając biurokrację.
Internetowe Konta Pacjenta mogą także odegrać wielką rolę w edukacji zdrowotnej Polaków oraz ograniczyć problemy związane z kontrolowaniem stanu zdrowia pacjentów z miejscowości oddalonych od placówek medycznych. Zdaniem Błażewicza oprócz dużych projektów informatycznych niezbędne są także proste rozwiązania, np. odwoływanie online zaplanowanych wizyt. Obecnie nawet 30 proc. z nich nie dochodzi do skutku i nie jest odwoływanych, gdyż pacjent nie może dodzwonić się do rejestracji.
Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes NRA, zwróciła uwagę na asymetrię pomiędzy informatyzacją aptek, gabinetów lekarskich i placówek medycznych. Sukces pilotażu e-recept był możliwy dzięki temu, że większość aptek przystąpiła do niego od początku. – Stało się tak, ponieważ już 20 lat temu aptekarze zostali zobowiązani do zakupu komputerów i kas fiskalnych. Gdyby zostało to wówczas wprowadzone w całym systemie ochrony zdrowia, efekty byłyby lepsze – podkreśliła prezes NRA.
Płacić za skuteczność i dostępność
Niezbędnym elementem cyfryzacji systemu ochrony zdrowia jest NFZ. Marcin Grabowski, zastępca dyrektora departamentu informatyzacji tej instytucji, zapewniał, że Fundusz jest zaangażowany w e-zdrowie m.in. przez integrację dotychczasowych Zintegrowanych Informatorów Pacjenta z IKP oraz pomoc w rejestracji profili zaufanych w wojewódzkich oddziałach NFZ. Poinformował też, że wdrażane są projekty mierzące skuteczność procedur medycznych, upraszczające model sprawozdawczy oraz mierzące prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń medycznych.
– Chcemy wykorzystać ogromną bazę danych, aby płacić za efektywność leczenia. Mamy też obszerną komórkę analityczną, której praca przyniosła już pierwsze efekty w postaci programu mierzącego prawdopodobieństwo udaru mózgu – mówił Grabowski.
Czy cyfrowa rewolucja jest szansą na zmniejszenie nierówności w ochronie zdrowia? Maria Libura, ekspert Klubu Jagiellońskiego, zwróciła uwagę na znaczenie IKP dla dobrej profilaktyki, chociażby przez sprawdzenie przez lekarza, czy pacjent wykonał zlecone badania i wykupił leki. Zaznaczyła jednak, że o rewolucji trudno jeszcze mówić.
– Ta nastąpi, gdy dzięki informatyzacji pojawią się nowe rodzaje usług medycznych, takie jak np. programy telerehabilitacji w chorobach rzadkich. Aby tak się stało, potrzebna jest zmiana sposobu myślenia o e-zdrowiu. Żarówka nie powstała w wyniku ewolucji świeczki – podsumowała.

Liderzy e-zdrowia 2019

Konferencję „E-zdrowie w Polsce – czas liderów, wyzwań i szans” zakończyło wręczenie wyróżnień i i statuetek dla zwycięzców konkursu „Lider e-zdrowia 2019”. Ma on na celu promowanie dobrych praktyk w zakresie informatyzacji systemu ochrony zdrowia oraz mobilizowanie środowiska medycznego do wystawiania recept w postaci elektronicznej. By trafić do rankingu liderów e-zdrowia, placówka mogła się zgłosić sama lub zostać zgłoszona.
W konkursie uczestniczyć mogły także samorządy terytorialne różnych szczebli. Ostatecznie wśród laureatów znalazły się gminy wiejskie, gminy miejsko-wiejskie, miasta do 100 tys. mieszkańców, miasta powyżej 100 tys. mieszkańców oraz powiaty powyżej 120 tys. mieszkańców. Organizator konkursu przyznał także nagrody specjalne i wyróżnienia w kategorii województw. W sumie w konkursie uhonorowanych zostało ponad 80 osób oraz placówek i jednostek samorządu.
Statuetki i dyplomy indywidualne przyznano w trzech kategoriach – lekarz, lekarz dentysta i pielęgniarka/położna. Otrzymali je także przedstawiciele zakładów leczniczych, startujący w czterech kategoriach, ustalonych według wielkości placówek. Kryterium wyboru liderów był procentowy udział liczby wystawionych e-recept w stosunku do wszystkich wystawionych recept papierowych i elektronicznych. W przypadku zwycięzców sięgał on nawet 99,95 proc.
Pierwsze miejsca w kategoriach:
Lekarz: Agata Wawrzyńczak, lekarz rodzinny i specjalista chorób zakaźnych w NZOZ Świat Zdrowia w Skierniewicach (woj. łódzkie)
Lekarz dentysta: Anna Bubiłek-Bogacz, Akademickie Centrum Stomatologii i Medycyny Specjalistycznej sp. z o.o. w Bytomiu (woj. śląskie)
Pielęgniarka/położna: Marika Gałczyk, Łomżyńskie Centrum Medyczne sp. z o.o. w Łomży (woj. podlaskie).
Gmina wiejska: Gmina Unisław
Gmina miejsko-wiejska: Gmina Strzelin
Miasto do 100 tys. mieszkańców: Urząd Miasta Kalisza
Miasto powyżej 100 tys. mieszkańców: Gmina Miasto Elbląg
Powiat powyżej 120 tys. mieszkańców: powiat kartuski
Województwo: lubelskie
Zakład medyczny do 2 osób personelu medycznego uprawnionego do wystawiania recept: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Danmed w Dankowicach
Zakład medyczny od 3 do 4 osób personelu medycznego uprawnionego do wystawiania recept: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ośrodek Zdrowia w Wohyniu
Zakład medyczny od 5 do 14 osób personelu medycznego uprawnionego do wystawiania recept: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Praktyka Lekarzy Rodzinnych” S.C. w Milejowie
Zakład medyczny 15 i więcej osób personelu medycznego uprawnionego do wystawiania recept: CenterMed w Tarnowie, ul. Chopina
Pełna lista zwycięzców i wyróżnionych na stronie www.csioz.gov.pl/aktualności
Lider przedstawia rozwiązanie
Centrum Medyczno-Diagnostyczne w Siedlcach to ośrodek, który jako pierwszy w Polsce wdrożył e-receptę. Prezes placówki, Paweł Żuk, zaprezentował uczestnikom konferencji case study „Dobre praktyki cyfrowej rewolucji w systemie lecznictwa”. Zwrócił w nim uwagę na brak w placówkach medycznych zarządzania w skali mikro, także z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań teleinformatycznych. Jego zdaniem to jeden z głównych problemów służby zdrowia, przez co system staje się mało wydolny. Wśród najważniejszych warunków zmiany prezes CMP wymienił konieczność gromadzenia danych medycznych w jednym miejscu, informowanie pacjenta o następnym kroku w leczeniu oraz przyjęcie zasady „gdzie usługa, tam rozliczenie”. Dopóki to wszystko nie zostanie wdrożone, pacjenci będą czuli się zagubieni, a koszty funkcjonowania opieki zdrowotnej będą rosły lawinowo.
– Potrzebny jest system informatyczny, który wszystkie te czynniki zespoli w całość, umożliwi pacjentom osobiste monitorowanie zdrowia oraz informowanie lekarzy o jego stanie. Dobrym przykładem jest pewien lekarz rodzinny ze Szkocji, który kazał swoim pacjentom przysyłać SMS-em „buźki” – uśmiechnięte, obojętne lub smutne. Te ostatnie świadczyły o pogarszającym się zdrowiu. Kiedy trzeci raz z rzędu dostawał od kogoś smutną „buźkę”, wysyłał do niego pielęgniarkę. Dzięki tej prostej metodzie liczba hospitalizacji jego pacjentów spadła o 30 proc. Potrzebne są też narzędzia do mierzenia tzw. informal care, czyli niezinstytucjonalizowanej i nieodpłatnej opieki nad chorymi, której system w ogóle nie widzi oraz obywatelskiego raportowania jakości placówek medycznych – mówił Paweł Żuk.
E-recepty oszczędzają czas mój i moich pacjentów
ikona lupy />
Agata Wawrzyńczak zwyciężczyni konkursu w kategorii „Lekarz”, NZOZ Świat Zdrowia w Skierniewicach
E-recepty wystawiam od sierpnia 2018 roku jako jeden z pierwszych lekarzy w pilotażu obejmującym Skierniewice i Siedlce. Po zakończeniu pilotażu okazało się, że to właśnie ja wystawiłam w nim najwięcej e-recept – prawie 4 tysiące. Dziś, po ponad roku doświadczeń mogę powiedzieć, że dużą korzyścią dla wystawiającego e-receptę jest możliwość wypisania leków na dłuższy czas, nawet na pół roku, z odroczonym terminem realizacji. To oszczędza czas mój i moich pacjentów. Zgubienie e-recepty też nie jest problemem, ponieważ w przeciwieństwie do papierowych można je wydrukować po raz kolejny – nie da się ich zdublować. Mam też wgląd w ich realizację, co jest ważne, gdyż duży procent naszego społeczeństwa nie stosuje się do zaleceń lekarzy i nie wykupuje przepisanych leków.
Powiązanie e-recept z bazą leków ułatwia leczenie
ikona lupy />
Anna Bubiłek-Bogacz zwyciężczyni konkursu w kategorii „Lekarz dentysta”, Akademickie Centrum Stomatologii i Medycyny Specjalistycznej Sp. z o.o. w Bytomiu
Praktykę lekarską prowadzę od 31 lat, a w ACSMS, które jest spółką Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, jestem od początku, czyli od 1999 roku. E-recepty zaczęliśmy wystawiać krótko po tym, jak ruszył pilotaż, a pierwsza była właśnie poradnia chirurgii stomatologicznej i implantologii, w której pracuję. W e-receptach bardzo przydatna jest możliwość powiązania ich z bazą leków. Można w niej znaleźć wiele podpowiedzi, na przykład co do dawkowania, co nie tylko ułatwia i przyspiesza pracę, ale powoduje też, że leczenie jest bardziej bezpieczne.
Pacjenci w wieku 50–60 lat bardzo pozytywnie zareagowali na tę zmianę
ikona lupy />
Marika Gałczyk zwyciężczyni konkursu w kategorii „Pielęgniarka/położna”, Łomżyńskie Centrum Medyczne sp. z o.o. w Łomży
To zespołowy sukces pielęgniarek podstawowej opieki zdrowotnej z naszej placówki. W Łomży zaczęłyśmy wystawiać e-recepty jako pierwsze, zaraz po uruchomieniu pilotażu, a niezbędne do tego kursy ordynowania leków i badań fizykalnych zrobiłyśmy dużo wcześniej. Nie tylko młodzi ludzie, ale też pacjenci w wieku 50-60 lat bardzo pozytywnie zareagowali na tę zmianę. Jeśli biorą regularnie te same leki nie muszą już przychodzić do przychodni aby otrzymać kolejną receptę, mogą dostać ją teraz sms-em lub mailem. Jeśli potrzebują wydruku, to jest on bardziej bezpieczny niż tradycyjna recepta. Nie ma na nim danych osobowych, nikt im tej recepty nie ukradnie i • ie wykupi leków, a jeśli ją zgubią, zawsze można ją wydrukować po raz kolejny lub po prostu wysłać numer na komórkę lub komputer.
Samorządy edukują pacjentów
Na konieczność przełamywania społecznych oporów wobec e-zdrowia zwrócili też uwagę uczestnicy kolejnego panelu „Miejsce samorządów w cyfrowej rewolucji systemu lecznictwa”. Wśród dyskutujących znaleźli się przedstawiciele samorządów, Związku Powiatów Polskich (ZPP), Związku Miast Polskich (ZMP) oraz Stowarzyszenia Twórców Oprogramowania Rynku Medycznego (STORM).
To właśnie samorządowcy są często liderami e-zdrowia, wprowadzającymi cyfrowe innowacje w podległych im przychodniach i szpitalach w celu poprawy efektywności ich działania. Oni też biorą na siebie zadanie przekonywania ludzi do nowych rozwiązań, co, jak sami przyznają, nie zawsze jest łatwe. Mówili o tym Dorota Pawnuk, burmistrz miasta i gminy Strzelin oraz Bogdan Łapa, starosta kartuski.
Uczestnicy dyskusji podkreślali, że wprowadzając innowacje na poziomie lokalnym samorządowcy muszą się przedzierać przez gąszcz zabijających kreatywność regulacji prawnych oraz pozyskiwać na nie środki, a wszystko to w sytuacji gdy 95 proc. szpitali powiatowych jest deficytowych. Brakuje im też wsparcia ze strony instytucji takich jak ZUS czy NFZ.
– Inwestycje w e-zdrowie zwracają się niekoniecznie tam, gdzie zostały poniesione, czyli w gminach i powiatach. Korzyści z nich czerpią ZUS i NFZ. Tymczasem trudno od nich nawet pozyskać informacje przydatne na poziomie lokalnym – mówił Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora Biura ZPP.
– Nie zgadzamy się, by budowanie e-zdrowia przebiegało tylko w jedną stronę. Chcemy dostępu do dużych systemów informatycznych należących do NFZ i ZUS – dodał Marek Wójcik, ekspert ds. legislacji ZMP.
Prezes STORM, Henryka Koperniak, podkreślała znaczenie trzeciego, zwykle omijanego w analizach uczestnika cyfryzacji służby zdrowia, czyli producentów oprogramowania. – Ktoś te programy musi przecież napisać – mówiła, informując o problemach związanych z pozyskiwaniem informatyków oraz wpływem państwowych regulacji i niestabilnego prawa na tempo realizacji projektów dla służby zdrowia.
ikona lupy />
ikona lupy />
ikona lupy />