„Oni są bardzo wrażliwi na słabość waluty, ale my czulibyśmy się bardziej komfortowo gdyby pozostawili walutę samą sobie, aby znalazła właściwy poziom.” – komentuje Timothy Ash z Royal Bank of Scotland. „Zmagają się z dużą recesją i utrzymywanie mało konkurencyjnego kursu wymiany im nie pomaga. Właściwą strategią jest cięcie stóp.”.
Po ogłoszeniu tej decyzji forint wzmocnił się wobec euro. O 14:25 w Budapeszcie za jedno euro płacono 295,48 forinta. Pod koniec zeszłego tygodnia ten kurs wynosił 304 forinty. Rekordowo niski poziom forint osiągnął wobec euro 17 lutego. Kurs wynosił wówczas 309,71 forinta za jedno euro.