Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej

Sezon grzewczy jeszcze się na dobre nie rozpoczął, a jakość powietrza już budzi niepokój.

ikona lupy />
airly - jakość powietrza w europie na 9.11.25 (poranek) / Inne

Dane Europejskiej Agencji Środowiskowej (EEA) nie pozostawiają złudzeń – Polska od lat należy do krajów o najgorszej jakości powietrza w Europie. Według raportu EEA z lat 2022–2023, polskie miasta regularnie przekraczają dopuszczalne normy stężenia pyłów PM2,5. Wśród 372 analizowanych europejskich miast, Nowy Sącz znalazł się na przedostatnim miejscu – ze średnim rocznym stężeniem pyłów wynoszącym 24 μg/m³. Dla porównania, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by poziom ten nie przekraczał 5 μg/m³.

To oznacza, że miliony Polaków oddychają zanieczyszczonym powietrzem przez większość roku. Problem dotyczy nie tylko dużych aglomeracji, ale przede wszystkim mniejszych miast i wsi, w których dominują przestarzałe systemy grzewcze i brak jest skutecznego monitoringu.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, jakie się z tym wiążą. Niewielu wie również o istnieniu systemów monitorowania jakości powietrza – tzw. radarów – instalowanych przez władze samorządowe oraz prywatnych użytkowników.

Dzięki takim platformom jak:

można na bieżąco śledzić stan powietrza w swojej okolicy.

Najbardziej zanieczyszczone miasta w Polsce. Tam powietrze przez większość dni w roku powoli zabija

Polski Alarm Smogowy opublikował ranking smogowych rekordzistów za rok 2024. Po raz kolejny bezapelacyjnym liderem została Nowa Ruda (woj. dolnośląskie) – zajmując pierwsze miejsce we wszystkich kategoriach.

ikona lupy />
Miejscowości o najwyższym średniorocznym stężeniu benzo(a)pirenu w 2024 roku / Inne / krakowskialarmsmogowy

Stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu w tym mieście wzrosło z 4 do aż 7 ng/m³. Na kolejnych miejscach znalazły się Nowy Targ, Sucha Beskidzka i Myszków – wszystkie przekraczają normę pięciokrotnie. Nawet uzdrowiskowa Rabka-Zdrój odnotowuje wartości czterokrotnie wyższe niż dopuszczalne.

Nowa Ruda przoduje również pod względem średniorocznego stężenia pyłu PM10 – mieszkańcy oddychali tam smogiem przez aż 73 dni w roku. W Nowym Targu było to 38 dni, a w Pszczynie – 36.

ikona lupy />
Miejscowości z największą liczbą dni smogowych w 2024 roku / Inne / krakowskialarmsmogowy

W pierwszej trzydziestce najbardziej zanieczyszczonych miejscowości aż dziesięć pochodzi z województwa łódzkiego (m.in. Radomsko). Według danych GIOŚ, średnioroczne stężenie pyłu PM10 w 2024 r. wzrosło o 7% względem roku poprzedniego.

Przyczyny smogu – nie tak oczywiste, jak się wydaje

Wielu Polaków wini za smog wyłącznie samochody. Rzeczywiście – spaliny są problemem, zwłaszcza w dużych miastach, ale głównym winowajcą jest tzw. niska emisja – czyli zanieczyszczenia pochodzące z domowych pieców i kotłów, w których spalane są węgiel, drewno, pellet, a czasem nawet odpady.

Według Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), w Polsce wciąż działa ponad milion pieców kaflowych na paliwa stałe. W wielu gospodarstwach domowych używa się też tzw. „kopciuchów”. Spalanie w nich paliw niskiej jakości prowadzi do emisji toksycznych substancji, takich jak benzo(a)piren, dwutlenek siarki czy tlenki azotu.

Swoje dokłada również przemysł – szczególnie ten starszy technologicznie – oraz transport. Brak świadomości ekologicznej, społeczna akceptacja dla „taniego opału” i słaby nadzór w mniejszych miejscowościach sprawiają, że problem się pogłębia.

Smog zabija – 40 tysięcy ofiar rocznie. Dwadzieścia razy więcej, niż wypadki samochodowe

Polska jest najbardziej liberalnym krajem w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o informowanie społeczeństwa o zanieczyszczeniu powietrza. Obowiązują u nas najbardziej pobłażliwe zasady w tym zakresie. Jednocześnie mamy najgorszą jakość powietrza w całej Unii. Nie mamy jednak bardziej odpornych płuc niż inni mieszkańcy Europy.

Zanieczyszczone powietrze to cichy zabójca. Powoduje choroby układu oddechowego, krążenia, nerwowego, a także wpływa na rozwój płodu i długość życia. Szacuje się, że w Polsce co roku około 40 tysięcy osób umiera przedwcześnie z powodu smogu.

Dla porównania – w 2024 roku w wypadkach drogowych zginęły 2245 osoby. Smog zabija więc niemal 20 razy więcej ludzi niż wszystkie wypadki samochodowe łącznie. Z obszernym zestawieniem badań potwierdzających te dane można zapoznać się tutaj

Co zatem zrobić, gdy sąsiad pali odpady w piecu?

Gęsty, gryzący dym o zapachu plastiku to niemal pewny znak, że spalane są odpady. W Polsce to nielegalne.

Ustawa o odpadach jednoznacznie zabrania spalania śmieci poza wyspecjalizowanymi spalarniami, a uchwały antysmogowe w poszczególnych województwach dokładnie określają, czego nie wolno wrzucać do pieca.

Zakazane jest m.in. spalanie:

  • kolorowych gazet, kartonów z nadrukami, książek,
  • płyt MDF, mebli i lakierowanego drewna,
  • ubrań, butów, opon i pieluch,
  • plastikowych butelek, folii, toreb,
  • mułów i odpadów węglowych niskiej jakości.

Odpady można bezpłatnie oddać do PSZOK-u – Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który każda gmina ma obowiązek prowadzić.

Kolor dymu z komina również wiele mówi:

  • biały lub przezroczysty – spalanie suchego drewna, raczej bezpieczne,
  • czarny – mokre drewno lub odpady, bardzo toksyczne,
  • żółty/pomarańczowy – niedobór tlenu, spalanie plastiku lub gumy.

Jeśli z komina sąsiada wydobywa się gryzący dym, można to zgłosić:

  • straży miejskiej (tel. 986),
  • urzędowi miasta lub gminy,
  • Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska (WIOŚ),
  • prokuraturze – jeśli lokalne władze nie reagują.

Coraz częściej w kontrolach wykorzystuje się drony analizujące skład dymu – co pozwala szybko ustalić sprawcę.

Za spalanie odpadów grożą wysokie kary

Za spalanie odpadów w piecu, kotle lub kominku grozi:

  • mandat do 500 zł,
  • grzywna do 5 000 zł (w przypadku skierowania sprawy do sądu).

Jeżeli dym z komina sąsiada przedostaje się na naszą działkę, można również dochodzić swoich praw na podstawie Kodeksu cywilnego (art. 144 i 222 §2), żądając zaprzestania uciążliwego działania i przywrócenia stanu zgodnego z prawem.

Można również uzyskać odszkodowanie

Jeśli mimo licznych zgłoszeń sytuacja się nie zmienia, a zanieczyszczenia wpływają na zdrowie naszej rodziny, można wystąpić o odszkodowanie – zarówno od osoby prywatnej, jak i od gminy, która:

  • nie realizuje uchwał antysmogowych,
  • nie reaguje na zgłoszenia,
  • nie podejmuje działań na rzecz poprawy jakości powietrza.

Warto gromadzić dowody: raporty jakości powietrza, pisma urzędowe, nagrania dymu, własne pomiary wykonane certyfikowanym miernikiem (PM10, PM2,5).

Pozew o odszkodowanie ma charakter cywilny i wymaga uiszczenia opłaty sądowej, której wysokość zależy od wartości roszczenia – od 30 zł (przy kwocie do 500 zł) do 100 000 zł (maksymalna opłata przy wartości sporu powyżej 2 mln zł).

Biorąc pod uwagę szkodliwość zanieczyszczeń i ich realny wpływ na zdrowie, warto walczyć o jak najwyższą rekompensatę. To nie tylko kwestia pieniędzy, ale również prawa do życia w czystym i bezpiecznym środowisku.

Źródła:

Air quality in Europe EEA Report

krakowskialarmsmogowy.pl

CEEB

40 tys. ofiar rocznie - Raport CMKP. Autorami raportu są prof. dr hab. n. med. Mateusz Jankowski, dr n. med. Justyna Grudziąż-Sękowska oraz dr n. o zdr. Kuba Sękowski. Opracowanie powstało na podstawie badania opinii publicznej przeprowadzonego w czerwcu 2025 r. na reprezentatywnej próbie 1092 dorosłych mieszkańców Polski.

Komenda Główna Policji

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz.U. 2023 poz. 1587 ze zm.)

Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. 2025 poz. 1071)