"30 kwietnia w Warszawie odbędzie się konferencja, której gospodarzem będzie premier Tusk, z udziałem przewodniczącego Barroso, przewodniczącego Poetteringa i osób zaangażowanych w rozszerzenie UE 5 lat temu, takich jak Pat Cox (irlandzki polityk, który w latach 2002-2004 był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego-PAP), czy Danuta Huebner (była minister ds. europejskich, komisarz ds. polityki regionalnej-PAP)" - powiedział PAP szef UKIE. Dodał, że zaproszenie wysłano także do Guentera Verheugena, który w poprzednim składzie KE był komisarzem ds. rozszerzenia.

Dowgielewicz poinformował, że w trakcie konferencji odbędą się dwie dyskusje panelowe. Jeden panel poświęcony będzie przeszłości, czyli minionym pięciu latom: sukcesom i porażkom rozszerzenia, a drugi - przyszłości UE. W debacie wezmą udział m.in. b. premier Hiszpanii Felipe Gonzalez, który obecnie przewodniczy tzw. grupie refleksyjnej (nazywanej też Grupą Mędrców, która w 12-osobowym składzie - m.in. z Lechem Wałęsą - ma radzić nad przyszłością UE w latach 2020-2030, a raport z prac przedstawić w czerwcu przyszłego roku), szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i były minister ds. europejskich, szef komisji spraw zagranicznych PE Jacek Saryusz-Wolski. Zaproszony został również Mirek Topolanek - premier Czech, które w tym półroczu przewodniczą UE.

"To będzie ważne wydarzenie polityczne" - przewiduje minister ds. europejskich. "Trzeba też pamiętać, że najważniejsze, żeby tę rocznicę wykorzystać również do promocji rozszerzenia na zewnątrz Polski, czyli w Unii Europejskiej i dlatego tę konferencję w Warszawie przygotowujemy na najwyższym szczeblu europejskim" - dodał.

Drugą istotną inicjatywą UKIE w ramach obchodów 5-lecia Polski w UE jest - jak zapowiedział Dowgielewicz - "poważny raport na temat Polski po pięciu latach w UE". Dowgielewicz przewiduje, że przygotowywany dokument zostanie ogłoszony prawdopodobnie w drugiej połowie kwietnia. "Niewykluczone, że - jeśli znajdziemy partnerów regionalnych - to będziemy chcieli ten raport promować i dyskutować także w regionach" - dodał. Szef UKIE dodał, że przygotowywane są także specjalne lekcje dla szkół oraz wydawnictwa "bardziej popularne, czy popularno-naukowe niż raport".

Reklama

Ponadto - wraz z Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy - UKIE organizuje 3 maja bieg z nagrodami na dystansie pięciu kilometrów. Będzie to - jak powiedział minister - "bieg europejski, połączony z biegiem konstytucji". Dowgielewicz przyznał, że już przygotowuje formę. "Mam nadzieję, że wystartuję z pierwszej linii i dobiegnę co najmniej w peletonie" - powiedział.

Szef UKIE poinformował także, że już w najbliższy poniedziałek zostanie ogłoszony konkurs dla polskich organizacji pozarządowych, który będzie dotyczył "regionalnego i lokalnego wymiaru obchodów 5- lecia obecności Polski w UE". Wyjaśnił, że będą to projekty krótkoterminowe, których procedura nie jest skomplikowana, więc nie wymagają długich przygotowań.

Minister dodał, że kilka innych wydarzeń przygotowują też inne instytucje rządowe. Między innymi ministerstwo rolnictwa planuje dużą konferencję podsumowującą 5 lat obecności Polski we Wspólnej Polityce Rolnej UE, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - w sprawie polityki konkurencji i pomocy państwa.

Szef UKIE zwrócił uwagę, że tegoroczne obchody rocznicy wejścia Polski do UE będą bardzo szczególne, bo będą się odbywały "w kontekście zbliżającej się kampanii do PE, gdzie ważnym wyzwaniem jest problem frekwencji".

Czerwcowe wybory do PE odbędą się w Polsce według dotychczasowych przepisów, bo prezydent Lech Kaczyński zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ordynacji wyborczej, która wprowadzała m.in. dwudniowe głosowanie, umożliwiała osobom starszym i niepełnosprawnym głosowanie przez pełnomocnika oraz uwzględniała zmniejszenie liczby polskich europosłów z 54 do 50 (w związku z wejściem do UE Bułgarii i Rumunii). Do urn Polacy pójdą najprawdopodobniej w niedzielę 7 czerwca, ale Lech Kaczyński zapowiedział, że decyzję w tej sprawie ogłosi w najbliższy poniedziałek.

"Bardzo bym chciał, żeby Polacy w tych wyborach naprawdę pokazali swoje zaangażowanie w proces integracji europejskiej, aby Polska poprawiła frekwencję w stosunku do tego co było pięć lat temu" - powiedział Dowgielewicz. W poprzednich wyborach do PE frekwencja w Polsce wyniosła tylko 20,8 proc.

Mimo że kompetencje Parlamentu Europejskiego od czasu pierwszych europejskich wyborów trzydzieści lat temu wciąż rosną, to frekwencja wyborcza w całej Unii wciąż spada: w pierwszych bezpośrednich wyborach w 1979 roku głosowało 62 proc. uprawnionych, a w ostatnich - w roku 2004 - osiągnęła rekord - 45,6 proc. (PAP)

bba/ jra/