Kolejne skandale w Danii nadwyrężają status jednego z najmniej skorumpowanych krajów na świecie. Transparency International ostrzega, że jej nieskazitelny wizerunek może być teraz zagrożony.

Dania, znana z zamiłowania do rowerów, równości i dobrobytu, była ostatnio kojarzona z praniem brudnych pieniędzy, uchylaniem się od płacenia podatków i defraudacją. Według Jespera Olsena, wiceprezesa Transparency International w Danii, Duńczycy powinni zrewidować założenia na temat uczciwości ich kraju. Olsen stwierdził, że skandale, w tym oskarżenia o pranie brudnych pieniędzy przeciwko Danske Bank A/S sprawiają, że ludzie patrzą na Danię w innym świetle.

Według najnowszego rankingu, czyli na rok 2017, Dania jest najmniej skorumpowanym krajem na świecie po Nowej Zelandii. Transparency International opiera swoje raporty na ankietach dotyczących percepcji innych krajów i ta metodologia oznacza, że jest jeszcze za wcześnie, by określić, czy skandal Danske Banku wpłynie na status Danii. Ale lista skandali jest długa. Duńska policja próbuje wyśledzić miliardy dolarów podatków, które zostały utracone albo przez uchylanie się od płacenia podatków, albo przez wieloletnią kampanię nadużywania dywidend. Ostatnio pracowniczka ministerstwa socjalnego w Danii została umieszczona na liście poszukiwanych przez Interpol po tym, jak uciekła z około 17 milionami dolarów z rządowych funduszy.

System polityczny Danii również znajduje się pod ostrzałem. Po niepowodzeniu wdrażania zmian zalecanych cztery lata temu, kraj został w zeszłym miesiącu umieszczony przez ekspertów antykorupcyjnych Rady Europy (znanych jako Greco) na liście państw, które nie zrobiły wystarczająco dużo, by zapobiec korupcji wśród posłów i parlamentarzystów oraz w sądownictwie.

„Definicja korupcji to nadużywanie władzy, a te przypadki muszą być sygnałem alarmowym nie tylko dla władz, ale dla wszystkich osób w Danii” – stwierdził Olsen. Jeszcze w tym miesiącu Dania będzie gospodarzem Międzynarodowej Konferencji Antykorupcyjnej, która zgromadzi ponad 1200 delegatów. Po raz pierwszy impreza odbędzie się w Skandynawii, a głównym prelegentem będzie duński premier Lars Lokke Rasmussen.

Reklama

Dania wciąż zajmuje pierwsze miejsce pod względem rządów prawa w World Justice Project. Jednak Olsen mówi, że Duńczycy nie powinni przyjmować statusu szanowanego kraju za pewnik. „Ludzie myślą, że ma to związek z pieniędzmi w brązowych kopertach i przekupywaniem urzędników” – powiedział Olsen. „Możemy nie mieć takich kopert, ale mamy korupcję w innych postaciach”.

>>> Czytaj też: Gdzie wyjechać, żeby zarobić najwięcej? Oto najlepsze kraje do życia i pracy dla imigrantów