Prezydent Donald Trump oświadczył w piątek, że chce rozmów mających na celu doprowadzenie do zawarcia nowego układu o kontroli zbrojeń. Wcześniej tego dnia USA zapowiedziały plan wycofania się z układu INF (o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu).

"Mam nadzieję, że zdołamy zebrać wszystkich w wielkiej i pięknej sali i stworzyć nowy traktat, który będzie o wiele lepszy" - powiedział Trump dziennikarzom w Białym Domu. "Z pewnością chciałbym to zobaczyć" - dodał.

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował w piątek, że Stany Zjednoczone zawieszają przestrzeganie układu INF i za pół roku wycofają się z niego, jeśli Rosja nie zacznie się stosować do jego zapisów. Zapowiedział, że wkrótce USA przekażą stronie rosyjskiej formalną notyfikację w tej sprawie.

Szef amerykańskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że Rosja zmieni jeszcze swoje stanowisko w sprawie przestrzegania układu. Zadeklarował, że USA są gotowe do negocjacji z Rosją w sprawie kontroli zbrojeń.

Winą za decyzję USA o wyjściu z układu Trump obarczył Rosję. W wydanym przez Biały Dom oświadczeniu zaznaczył, że Rosja "zbyt długo bezkarnie narusza układ INF, potajemnie rozbudowując i rozmieszczając zakazany system rakietowy, który stanowi bezpośrednie zagrożenie dla naszych sojuszników i wojsk amerykańskich za granicą".

Reklama

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zarzuciła Waszyngtonowi, że wyjście z INF jest częścią jego strategii zdejmowania z siebie zobowiązań prawnych w stosunkach międzynarodowych w rozlicznych sferach.

>>> Czytaj też: USA wycofują się z traktatu INF. NATO "w pełni popiera" decyzję