Warszawa, 06.02.2019 (ISBnews) - Grupa British Automotive Holding (BAH) pracuje nad powiększeniem sieci dilerskiej i do końca roku chce pojawić się w kilku nowych miastach, zapowiedział dyrektor zarządzający British Automotive Polska (BAP - generalny importer Jaguar Land Rover, wchodzący w skład holdingu) Arkadiusz Miętkiewicz.
"Stale zwiększamy udział w rynku, w tym m.in. poprzez ciągłe odnawianie portfolio i wprowadzanie nowych modeli, oferowanie nowoczesnych form finansowania - m.in. refundujemy potencjalne straty podatkowe użytkowników pojazdów wynikające ze zmienionych przepisów leasingowych; rozwijamy sprzedaż flotową oraz samochodów używanych, a także pracujemy nad powiększeniem sieci dilerskiej. Do końca roku będzie nas widać w kilku nowych miastach" - powiedział Miętkiewicz, cytowany w komunikacie.
"Od początku roku kontynuujemy intensywne prace z naszymi dilerami, przygotowujące ich do zmiany modelu funkcjonowania grupy po wygaśnięciu w 2020 roku umowy importerskiej z koncernem JLR. Jednym z naszych głównych celów jest zwiększanie sprzedaży poprzez salony własne i, jak widać, cel ten udaje się nam jak dotychczas realizować. Chcemy, aby w przyszłości miały one dominującą pozycję na rynku, co pozwoli jednocześnie być silnym partnerem dla JLR i generować dodatkową marżę na usługach posprzedażowych" - podkreślił prezes spółek dilerskich Grupy BAH Arkadiusz Rutkowski.
BAP sprzedał w styczniu o 28% więcej aut niż przed rokiem w tym samym okresie. Także o 28% r/r wzrosła sprzedaż spółek dilerskich Grupy BAH, które znalazły w styczniu nabywców na 100 sztuk Jaguarów i Land Roverów.
"Według wstępnych szacunków, w styczniu 2019 r. wolumen sprzedaży importerskiej BAP wyniósł 256 sztuk, co oznacza że był on o 28% wyższy niż przed rokiem. Najpopularniejszym autem w gamie JLR był w tym okresie, podobnie jak w grudniu 2018 r., Range Rover Sport, którego sprzedaż wyniosła 63 sztuki, co stanowiło prawie 25% całkowitej sprzedaży importerskiej grupy. Drugi w kolejności był flagowy Range Rover (49 szt.). Bardzo interesująco wyglądała w styczniu sprzedaż Jaguarów. Największy wolumen (27 szt.) odnotowano bowiem w przypadku całkowicie elektrycznego modelu I-Pace" - czytamy w komunikacie.
Jeśli chodzi o sprzedaż dilerską to, w minionym miesiącu dilerzy z Grupy BAH przekazali klientom końcowym 100 szt. aut (+28% r/r), w tym 72 Land Rovery i 28 Jaguarów. Do dilerów niepowiązanych kapitałowo trafiło jednocześnie 107 pojazdów (-5% r/r), w tym odpowiednio 65 aut marki Land Rover i 42 marki Jaguar.
Łączna wartość przychodów ze sprzedaży holdingu do niezależnych dilerów oraz klientów końcowych wyniosła w styczniu 51 mln zł (+20% r/r).
"Zmiany podatkowe w leasingu pojazdów o wartości powyżej 150 tys. zł, które weszły w życie w styczniu 2019 r. niepokoiły większość firm motoryzacyjnych i skłaniały do konserwatywnego myślenia o dynamice sprzedaży na początku bieżącego roku. Faktycznie okazało się, że jako importer sprzedaliśmy więcej niż w grudniu zeszłego roku, trzeba jednak pamiętać, że oprócz bieżącej sprzedaży, wciąż realizujemy wcześniej zebrane zamówienia. Mamy nadzieję, że ten kierunek się utrzyma. Z oceną trendu trzeba jednak poczekać jeszcze co najmniej dwa miesiące. My robimy swoje, jesteśmy bardzo aktywni z ofertami dla klientów, jak również w przestrzeni medialnej z reklamą produktów Jaguar Land Rover" - skomentował Miętkiewicz.
British Automotive Holding to generalny importer, wyłączny przedstawiciel na Polskę oraz diler samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin. W ciągu ponad 15 lat działalności na rynku motoryzacyjnym spółka sprzedała na polskim rynku ponad 14 tys. samochodów. Spółka od 2008 r. jest notowana na rynku głównym GPW.
(ISBnews)