Wypadek w Amazonie w Sosnowcu
O sprawie śmierci 48-letniego pracownika Amazonu w Sosnowcu, do której doszło w czerwcu, pierwsza informowała „Gazeta Wyborcza”. Szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe, Damian Kabała, przekazał „GW”, że do wypadku miało dojść z przyczyn naturalnych. „Do zgonu 48-letniego mężczyzny doszło z przyczyn naturalnych. Szedł korytarzem i w pewnym momencie się przewrócił” – relacjonował Kabała. Będący na miejscu prokurator odstąpił od czynności i nie zlecił przeprowadzenia sekcji zwłok.
Warunki pracy w Amazonie według pracowników
Jak pisała gazeta, działacze Inicjatywy Pracowniczej w Amazonie podkreślali wówczas, że praca w zakładach łączy się z przemęczeniem fizycznym i działaniem pod ciągłą presją. Jedna z byłych pracowniczek zakładu w Sosnowcu zaznaczała, że wielu pracowników działu, w którym pracował zmarły 48-latek, podczas trwającej około dziesięciu godzin zmiany pokonuje nawet 30 kilometrów.
Działania Włodzimierza Czarzastego
Wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty w zeszłym tygodniu spotkał się w Sosnowcu w tej sprawie z przedstawicielami Inicjatywy Pracowniczej Amazon. Według źródeł PAP w trakcie rozmowy poruszono temat wcześniejszych śmiertelnych przypadków w innych centrach logistycznych Amazon, niedostatecznych kontroli oraz systemowych zaniedbań. Strona związkowa wskazała na konieczność przeprowadzenia dodatkowych kontroli i zmian legislacyjnych.
Źródła z Nowej Lewicy przekazały PAP, że pod koniec zeszłego tygodnia Czarzasty spotkał się z Głównym Inspektorem Pracy Marcinem Staneckim i przekazał mu wszystkie szczegóły sprawy oraz postulaty związkowców. Według rozmówcy PAP szef PIP zadeklarował osobisty nadzór nad sprawą oraz podjęcie stosownych działań wyjaśniających i naprawczych. Zgodnie z tymi informacjami w najbliższych dniach mają się rozpocząć kontrole Państwowej Inspekcji Pracy, które mają objąć magazyny Amazon w całej Polsce.
Stanowisko firmy Amazon
Przedstawicielka firmy Amazon, Aleksandra Zarychta-Kuzalska, po tragicznym zdarzeniu zapewniała w „Gazecie Wyborczej”, że priorytetem firmy jest bezpieczeństwo pracowników. „Nic nie jest ważniejsze niż bezpieczeństwo naszych pracowników. Dlatego właśnie mamy profesjonalną całodobową obsługę ratowników medycznych oraz ponad 200 osób przeszkolonych w zakresie udzielania pierwszej pomocy w naszym centrum logistycznym w Sosnowcu” – podkreśliła Zarychta-Kuzalska.
Inne śmiertelne wypadki w Amazonie
To nie pierwszy przypadek śmiertelnego wypadku w Amazonie – m.in. w 2021 roku w magazynie pod Poznaniem doszło do tragicznej śmierci długoletniego pracownika. Sprawą śmierci Dariusza Dziamskiego zajmowała się prokuratura, która ostatecznie postanowiła umorzyć postępowanie. „Ja mężowi życia nie wskrzeszę, ale to nie jest pierwszy śmiertelny wypadek w Amazonie, niech w końcu ludzie przestaną tam umierać” – mówiła wdowa po zmarłym pracowniku magazynu.