Minister poinformował, że w rozmowie telefonicznej z nim przed kilkoma tygodniami sekretarz stanu USA Mike Pompeo poruszył kwestię wznowienia rozmów amerykańsko-rosyjskich na temat kontroli zbrojeń.

Rosja "przyjmuje z zadowoleniem to zainteresowanie partnerów amerykańskich", jednak "chce dużo konkretniejszych dyskusji" - powiedział Ławrow. Jak dodał, Rosja chce rozmawiać o dalszym losie układu nowy START - dwustronnego traktatu, podpisanego przez Rosję i USA w 2010 roku.

"Jesteśmy też otwarci na rozmowę o nowych perspektywicznych pracach, w tym o broni hiperdźwiękowej" - dodał szef MSZ. Podkreślił przy tym, że takie rozmowy powinny toczyć się w kontekście "wszystkich czynników, które wpływają na stabilność strategiczną".

Szef dyplomacji Rosji w trakcie konferencji online oświadczył, że w warunkach pandemii koronawirusa "jednostronne sankcje", które zmniejszają możliwości przeciwdziałania epidemii są "absolutnie amoralne i nieludzkie". Wezwał do porozumień międzynarodowych, które mówiłyby o niedopuszczalności takich sankcji. Oświadczył przy tym, że Rosja "nie zamierza prosić" Unii Europejskiej o zniesienie sankcji wprowadzonych wobec niej w 2014 roku. Sankcje zostały wprowadzone po agresji na Ukrainę.

Reklama

Na konferencji Ławrow powiedział także, że działania władz lokalnych w Pradze, gdzie zdemontowano pomnik radzieckiego marszałka Iwana Koniewa były "oburzające i cyniczne".

Nowy START został podpisany w kwietniu 2010 roku w Pradze przez ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamę i ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Układ wszedł w życie w lutym 2011 roku. Zakłada on znaczne redukcje pocisków i głowic nuklearnych po obu stronach. Pozwala też na 18 inspekcji obiektów wojskowych rocznie. Układ wygaśnie w 2021 roku, o ile obie strony nie uzgodnią jego przedłużenia.

>>> Czytaj też: Nie będzie tak źle? Trwa walka o nową normalność w gospodarce