Reuters dotarł do podpisanego przez syryjskiego ministra finansów, wystawionego we wtorek, dokumentu, według którego "zapobiegawcze zajęcie" środków ma zagwarantować spłatę należności wobec syryjskiego państwowego regulatora rynku telekomunikacyjnego. Oprócz majątku samego Machlufa decyzja obejmuje także środki należące do jego żony i dzieci.

Kuzyn syryjskiego prezydenta powszechnie uważany był za członka najbliższego otoczenia Asada; kieruje rozległym imperium biznesowym działającym w wielu branżach, a jednym z jego najcenniejszych przedsiębiorstw jest największy w kraju operator telefonii komórkowej Syriatel - przypomina agencja.

Jak relacjonuje AFP, Machluf powiedział w opublikowanym na Facebooku w niedzielę oświadczeniu, że władza chce zmusić go do odejścia z funkcji prezesa Syriatela i do przekazania jej zysków firmy. Aby wymóc na nim spełnienie tych żądań, aresztowano kilkudziesięciu pracowników przedsiębiorstwa i zagrożono odebraniem Syriatelowi licencji.

Według krążących w ostatnich miesiącach pogłosek relacja Machlufa z Asadem pogarszała się wraz z prowadzoną przez prezydenta kampanią antykorupcyjną, która ma na celu wzmocnienie finansów publicznych - pisze AFP, cytując wypowiedź Asada dla publicznej telewizji, w której wezwał on "wszystkich z sektora prywatnego, którzy roztrwonili państwowe fundusze do zwrócenia tych pieniędzy".(PAP)

Reklama