Krok ten ma na celu z jednej strony zaoszczędzenie środków budżetowych, a z drugiej - decentralizację świadczonych przez te struktury usług administracyjnych. Ważne jest też, że po podporządkowaniu tych struktur konkretnym ministerstwom będzie jasne, kto ponosi odpowiedzialność za ich pracę - podkreślił. "Obecnie w Bułgarii działa 10-20 agencji, wszystkie są skupione w Sofii. Zamkniemy je i przeniesiemy część struktur na prowincję. Tam urzędnicy, zamiast siedzieć przy biurkach i tracić czas na puste gawędy, będą świadczyć usługi dla ludności" - powiedział.

Wicepremier podkreślił, że decyzja została uzgodniona z premierem Bojko Borysowem. Dwie agencje rządowe zostały już przeobrażone w ramach reform strukturalnych towarzyszących powstaniu nowego centroprawicowego gabinetu Borysowa 27 lipca tego roku. Agencja ds. Turystyki stała się częścią Ministerstwa Gospodarki i Energetyki, a Agencję ds. Młodzieży i Sportu przekształcono w ministerstwo. Największe agencje rządowe zajmują się Bułgarami za granicą, prawami dzieci, lasami, energią atomową, uprawą winogron i in.