Główni akcjonariusze PZU - Skarb Państwa i Eureko - podczas czwartkowego NWZA PZU głosowali za utworzeniem kapitału rezerwowego w wysokości 11,99 mld zł na poczet przewidywanej dywidendy. Obrady NWZA były kilkakrotnie przerywane. Akcjonariusze udzielili także absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej spółki za 2006 r. Na wniosek prezesa PZU Andrzeja Klesyka nie rozpatrywano uchwały w sprawie zmian w statucie. W przyszłości mają być wprowadzone w nim dodatkowe zmiany i spółka chce uniknąć podwójnego rejestrowania ich w sądzie.

Po zakończeniu obrad prezes PZU powiedział dziennikarzom, że jednomyślność głosowania akcjonariuszy podczas walnego wskazuje na to, że negocjacje MSP i Eureko dobrze rokują.

Potwierdził to w czwartek po południu na konferencji prasowej szef rządu Donald Tusk. Ocenił, że podpisanie ugody między polskim rządem a Eureko jest bliskie, a jej warunki są korzystne dla Polski. "To, że jest jeszcze pewien opór drugiej strony, to właśnie dlatego, że to są dobre warunki dla nas" - dodał. Premier podkreślił, że ugoda jest "najbezpieczniejsza z punktu widzenia PZU i państwa polskiego". Wyjaśnił, że trudne warunki porozumienia powodują przedłużanie się negocjacji. "Z jednej strony są one związane z kosztami, a z drugiej przekreślają marzenia Eureko, by być wiodącym graczem na rynku ubezpieczeniowym i w PZU" - mówił.

Między Eureko i MSP trwa wieloletni konflikt dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela. Szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł, nie licząc kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek.

Reklama