Chodzi o banki: Morgan Stanley, Goldman Sachs, City, UBS, Credit Suisse, Deutsche Bank, JP Morgan, Merlin Lynch, Nomura.

Rzecznik MSP wyjaśnił, że do tych podmiotów resort skarbu skierował zapytanie, czy byłyby zainteresowane koordynowaniem przyszłorocznej oferty publicznej PZU.

"Poprosiliśmy ich o zaprezentowanie swoich możliwości i zainteresowania ofertą publiczną PZU. Postawiliśmy im jednak warunki. Chcemy zapoznać się z ich doświadczeniem w sektorze instytucji finansowych i ubezpieczeniowych w Stanach Zjednoczonych oraz w Unii Europejskiej. Chcemy się dowiedzieć, czy analizowali sytuację polskich spółek na warszawskiej giełdzie, a także rynek Europy Środkowo-Wschodniej, czy mają swoich przedstawicieli w Warszawie, jak wygląda ich praca, jeśli chodzi o przeprowadzanie ofert publicznych dużych firm" - powiedział rzecznik MSP.

"Przyszłoroczny debiut giełdowy PZU będzie wielkim wydarzeniem. To największy ubezpieczyciel w Europie Środkowo-Wschodniej, który ma wielki potencjał. Szacujemy, że wiele firm będzie chciało wziąć udział w procesie prywatyzacji tej spółki" - podkreślił.

Reklama

>>> Czytaj też: "Nawet po debiucie PZU domy maklerskie będą bagatelizować ubezpieczycieli"

Na początku grudnia nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PZU upoważniło zarząd PZU do podjęcia działań mających na celu przygotowanie spółki do wejścia na giełdę do końca 2012 roku. Minister skarbu Aleksander Grad oceniał w listopadzie, że do IPO (pierwszej oferty publicznej) spółki mogłoby dojść w I półroczu 2010 r.

W październikowej ugodzie pomiędzy Eureko i Skarbem Państwa, największymi akcjonariuszami PZU, zobowiązano zarząd spółki do złożenia prospektu do Komisji Nadzoru Finansowego w ciągu siedmiu miesięcy od podjęcia uchwały w tej sprawie.