Rentowności dwuletnich greckich obligacji, które zachowują się odwrotnie w relacji do ceny, wzrosły o 3 punkty procentowe – co stanowiło największy jednodniowy skok od czasu przystąpienia kraju do euro przed dziewięciu laty – wynosząc na zamknięciu 13,4 proc.

Jest to najwyższa na świecie rentowność krótkoterminowego długu – wynika z szacunków amerykańskiego banku Brown Brothers Harriman.

Są one wyższe nawet niż w przypadku Argentyny, 8,8 proc., i Wenezueli, 11 proc., dwóch krajów odrzucanych przez międzynarodowych inwestorów z powodu złego zarządzania gospodarkami.

>>> Polecamy: Międzynarodowe instytucje i wielkie banki przestrzegają przed rozpadem strefy euro

Reklama

Inwestorzy twierdzą, że rynek greckich obligacji w istocie dokonuje obecnie wyceny niewypłacalności rządu skoro rentowności dwuletnich obligacji są kupowane i sprzedwane o przeszło 12 pkt. proc. wyżej niż niemieckie bundy, które dla Europy stanowią wzorcowy rynek.

Grecka giełda spadła o prawie 3 proc., zaś euro osłabło wobec dolara.

Gary Jenkins, szef badań w Evolution, konstatował: „Rynek dokonuje wyceny bankructwa Grecji, jeśli nie w okresie krótkoterminowym, to na pewno w średnim okresie”.

„Grecja jest obecnie notowana, jak najsłabszy rynek wschodzący” – dodal Nigel Rendell, starszy strateg RBC Capital Markets.

Dominique Strauss-Kahn, dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego maja jutro przedstawić w niemieckim parlamencie szczegóły pakietu pomocowego dla pogrążonej w długach greckiej gospodarki, w celu zodbcia akceptacji dla jakiejkolwiek pomocy dla Grecji.

Kanclerz Angela Merkel chce także zapewnić zarówno niemieckich wyborców, jak i międzynarodowe rynki finansowe, ze jej rząd będzie bronił stabilności euro za wszelką cenę. Nalega jednak na ustalenie twardych warunków dla udzielenia wielomiliardowej pożyczki w euro dla Grecji.

„Niemcy poczuwają się do ogromnego zobowiązania, aby zagwarantować stabilność euro” – zadeklarowała pani kanclerz podczas błyskawicznie zorganizowanej konferencji prasowej w jej biurze w Berlinie.

Tak szybko, jak grecki rząd osiągnie porozumienie w swoich negocjacjach nad trzyletnim planem oszczędnościowym i programem odrodzenia z Międzynarodowym Funduszem Walutowy, Europejskim bankiem centralnym i Komisja Europejską, jej rząd uruchomi dla wsparcia tego pakietu dla zapewnienia skoordynowanej legislacji ze strony pozostałych 15 rządów strefy euro - podkreśliła.

Jednak inwestorzy obawiają się, że Grecy nie zamierzają przykładać się do programu

Wczoraj rozpoczęła się nowa runda strajków i demonstracji od 24-godzinnego protestu greckiej federacji związków zawodowych transportu morskiego (PNO), który zakłócił połączenia promowe do przeszło 50 Wysp Egejskich.

W transporcie publicznym w Atenach dojdzie także dzisiaj do sześciogodzinnej przerwy, gdyż jego pracownicy mają uczestniczyć w proteście przeciwko cięciom płac i planom optymalizacji systemu transportowego stolicy.

Są także pewne oznaki, że grecki kryzys rozszerza się na inne peryferyjne rynki obligacji strefy euro, jak Portugalia, Irlandia i Hiszpania. Rentowności portugalskich dwuletnich obligacji wzrosły o trzy-czwarte punktu, do 3,64 proc., irlandzkie podskoczyły o identyczną wielkość do 2,99 proc. a hiszpańskie zwiększyły się o ćwierć punktu, do 1,87 proc.

ikona lupy />
Grecja, Ateny / Bloomberg