Zagraniczni inwestorzy szukają po prostu wyższych stóp zwrotu przy w miarę akceptowalnym poziomie ryzyka, a polska gospodarka na tle innych wydaje się być dość stabilna. Niemniej opublikowane wczoraj po południu dane o inflacji PPI, która w lipcu przyspieszyła do 3,9 proc. r/r, mogą zwiększać prawdopodobieństwo jesiennej podwyżki stóp procentowych, co może ujemnie wpływać na wycenę długu. Do rannego osłabienia złotego przyczynia się też obserwowane umocnienie dolara względem europejskich walut – kurs EUR/USD wrócił poniżej poziomu 1,28 m.in. za sprawą krytycznego artykułu nt. perspektyw greckiej gospodarki w niemieckim tygodniku „Der Spiegel”. Inna sprawa, to czynniki techniczne – odbicie EUR/USD w ostatnich dniach było niemrawe i rynek zaczyna ponownie opadać pod własnym ciężarem.

Dzisiaj kluczowe będą publikacje z USA – o godz. 14:30 poznamy dane o cotygodniowym bezrobociu (oczek. 476 tys.), a o godz. 16:00 wskaźniki wyprzedzające i wartość indeksu Philly FED w sierpniu (oczek. 7,0 pkt.).

EUR/PLN: Oporem jest poziom 3,96, a wsparcie można ulokować w rejonie 3,93. Dzisiaj bardziej prawdopodobny jest test w/w oporu. Co do kolejnych dni to patrząc na dywergencje widoczne na dziennych wskaźnikach, a także ryzyko zejścia EUR/USD poniżej minimum na 1,2730, bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz powrotu w okolice 3,99 i następnie wejścia rynku w konsolidację 3,96-3,99. Tym samym można przyjąć tezę, iż w tym miesiącu rynek nie ustanowi już nowego dna poniżej 3,93. Nie można też tłumaczyć zainteresowania złotym tylko popytem na nasze obligacje, gdyż on też jest ograniczony.

USD/PLN: Rynek wyraźnie zebrał się w górę z okolic 3,0450-3,0500 i dzisiaj są szanse na naruszenie oporu na 3,10. Dzienne wskaźniki przemawiają za zwyżkami w kolejnych dniach, a nie powrotem do spadków. Stąd też wydaje się, że test okolic 3,15 w perspektywie kilku dni jest możliwy (zwłaszcza jak EUR/USD zejdzie poniżej 1,2730).

Reklama

EUR/USD: Korektę odbicia z 1,2730 można uznać za zakończoną i dzisiejsza zniżka rynku powinna doprowadzić do ponownego testu w/w poziomu. Rośnie prawdopodobieństwo jego naruszenia, co będzie oznaczać szybki spadek w rejon 1,26 w kolejnych dniach. Za takim scenariuszem przemawia też zachowanie się indeksu US Dollar Index, który odbił się od wsparcia na 82 pkt. Wyraźny opór dla EUR/USD to teraz 1,2820.

GBP/USD: Funt z pewnym opóźnieniem zareagował na gołębie notatki Banku Anglii, które poznaliśmy wczoraj przed południem. Test okolic 1,5490-1,5500 jest dzisiaj dość prawdopodobny. Dzienne wskaźniki sugerują ich przełamanie, co będzie oznaczać zejście poniżej 1,54 w kolejnych dniach. Opór to teraz rejon 1,5560.