Kanadyjski PotashCorp, największy na świecie producent nawozów, nazwał gotówkową propozycję BHP w wysokości 130 dolarów za akcję „całkowicie nieadekwatną”. Cena ta zawiera 20-proc. premię w stosunku do kursu PotashCorp na giełdzie nowojorskiej z 11 sierpnia, czyli na dzień przed tym, jak prezes BHP Marius Kloppers spotkał się z szefami PotashCorp, by zaproponować przejęcie.

Zatruta pigułka

BHP, który dwa lata poświęcił na dementowanie plotek, że będzie się starał o przejęcie kanadyjskiej firmy, napisał w liście do PotashCorp, że ma „w pełni wynegocjowane porozumienie finansowe ze swoimi bankami”. Na koniec ubiegłego roku BHP miał 8,4 mld dol. w gotówce.
BHP mocno stawia na to, że ceny składników nawozów – w tym potażu, azotu i fosforanów – wzrosną, ponieważ świat rozwijający się potrzebuje więcej mięsa i warzyw.
Reklama
Bill Doyle, prezes PotashCorp, powiedział „Financial Timesowi”, że spotkał się z przedstawicielami BHP w ubiegłym tygodniu i przekazał propozycję bezpośrednio radzie nadzorczej, która odrzuciła ją po dwóch naradach.
Potash podał, że uruchomił plan praw akcjonariuszy – znany powszechnie jako zatruta pigułka – by chronić się przed niechcianym zainteresowaniem ze strony BHP. Plan jest pomyślany tak, by uniemożliwić komukolwiek przejęcie więcej niż 20 proc. akcji spółki.
– Potash ma bardzo wysokie bariery wejścia – powiedział Doyle, tłumacząc, dlaczego sądzi, że propozycja BHP nie odzwierciedla wartości spółki. PotashCorp ma 20 proc. globalnych mocy produkcyjnych oraz udziały w firmach na Bliskim Wschodzie, w Chinach i Chile.
Potash jest obecny jedynie w 12 krajach, a zbudowanie każdego zakładu zajmuje przynajmniej siedem lat wobec niespełna dwóch dla innych rodzajów nawozów. – Wychodzimy z wielkiej recesji i zauważamy powrót popytu. Uważamy, że jesteśmy w punkcie zwrotnym – dodał Doyle.

Czas na fuzje

W pierwszej połowie roku zysk brutto firmy niemal potroił się, do 1,28 mld dol. Przy obecnym kursie kapitalizacja PotashCorp wynosi około 38,6 mld dol. Według danych Bloomberga kanadyjska grupa ma 3,66 mld dol. długu netto.
BHP podał w krótkim komunikacie, że PotashCorp „nie zgodził się na rozpoczęcie rozmów”, i dodał, że firma „nadal rozważa swoje opcje i w stosownym czasie o nich poinformuje”.
Kurs akcji PotashCorp jest historycznie związany z cenami zbóż, które ostatnio podskoczyły z powodu nałożenia przez Rosję embarga na eksport. Potaż jest wykorzystywany do podnoszenia jakości i wydajności plonów.
Propozycja przejęcia PotashCorp pojawiła się w kilka dni po tym, jak inny kanadyjski producent nawozów, Agrium, zaoferował ponad miliard dolarów za przejęcie AWB, australijskiej firmy handlującej zbożem. Także rosyjscy biznesmeni próbują skonsolidować rodzimą branżę producentów nawozów.
PotashCorp doradzają BofA Merrill Lynch, Goldman Sachs i RBC Capital Markets. JPMorgan i Dominion Bank z Toronto działają w imieniu BHP Billiton.
PotashCorp podał, że na dzień 30 czerwca 49,03 proc. jego akcji zwykłych było trzymanych w Kanadzie, 37,59 proc. w USA, a 13,38 proc. poza tymi dwoma krajami.
Firma BHP Billiton ogłosiła w środę, że postanowiła kupować akcje Potash- Corp bezpośrednio u akcjonariuszy z pominięciem zarządu spółki.